co to ma znaczyc ? kto tak porysowal niebo? po co to wszystko? mozna zamknac okno i juz do sprawy nie wracac, lub poswiecic krajobrazowi wiecej czasu, ktorego i tak sie nie ma na tyle aby tracic go na doswiadczenia poznawczo-przyrodnicze. po zadaniu tylu pytan powinno sie jednak zatrzymac na dluzej przy fotce i odpowiedziec chociaz na jedno. jedna odpowiedz nasuwa sie sama automatycznie juz od poczatku "co za baran to zrobil" tylko, ze nie bylo takiego pytania, z drugiej strony pytaniem nie powinno sie odpowiadac jesli ma sie troche edukacji za soba i jeszcze ogrom przed soba nie do zdobycia. foto fobiak
samo zdjecie nie jest tyle warte aby dlugo zastanawiac sie na tym, kto pokreslil niebo i czy tak mozna sobie mazac po niebie co sie komu zywnie podoba, ornament z kreskami zywcem wyrwany z geometrii wykreslnej, nie jest ani dzielem artystycznym ani nie sluzy spoleczenstwu w rozwoju intelektualnym. z drugiej strony kolor uzyty, byc moze i nieswiadomie, w kreskach jest rozowy co wskazuje na to, ze malarz, kreslarz, tworca jest pedalem jak i ateista, o tym swiadcza motywy ktorych uzyl do swojego dziela beszczeszac niebo, nie ma tam zadnych symboli religijnych z wyjatkiem jednego malego trojkata roznobocznego daleko odbiegajacego od naszego katolickiego rownobocznego.przestrzen na ktorej dokonano nielegalnych wybrykow od tysiacleci nalezy do wierzacych i to nie tylko katolickich, dlatego z ich strony powinny sie pojawic pierwsze protesty.
nie jest zadnym odkryciem, ze religie sa sklocone, w zwiazku z czym nie nalezy oczekiwac, ze kosciol katolicki pierwszy zrobi krok do przodu gdyz nie lezy to w kompetencjach kosciola aby mieszac sie do polityki, katolicyzm natomiast jest ideologia i wlasnie takimi sprawami zajmuja sie ich przedstawiciele, polski kosciol katolicki zawsze stal po stronie narodu i nigdy go nie zdradzil, dlatego narod sie odwdzieczyl i stworzyl panstwo katolickie, z ktorym z kolei kosciol nie ma nic wspolnego, bo przeciez nie moze sie mieszac do polityki.
wiec kto ma walczyc o niebo? dobry katolicki polityk nie porwie sie z siekera na ksiezyc, tylko dokladniej zapozna sie z faktami przygladajac sie powyzszej fotce. pierwsze co powie to "zachod" nie nasza sprawa. niech zachod sie martwi.
gdyby inne polskie religie czy tez sekty mialy srodki medialne i jakiegos tam rydzyka czy tez program tv to z penoscia znalazlby sie jakis sceptyk, ktory probowalby obalic poglady katolicyzmu szukajacego winnych na zachodzie stwierdzajac "nie to wschod".
i na tym by sie skonczylo, male religie i sekty nie maja sily przebicia w polsce bez pomocy komunistow ktorych pochlonal katolicyzm z cala ich prowizorycznie naginana ideologia. inteligencja komunistyczna wzmocnila katolicyzm uzywajac oslony dmokratycznej w okresie przejsciowym do dyktatury ktora jest zajeta zalewaniem fundametow po ciemku aby tylko nie draznic spragnionego narodu. wiec sila kierujaca narodem jest w stanie obalic kazdy argument powolujac sie na prawa natury, ktore wyraznie widac na zdjeciu. korony, klona, wierzby, sosny, debow sa bardziej rozwiniete w kierunku poludniowym, czyli z prawej strony na lewa co swiadczy, ze po prawej stronie jest polnoc, kilka drzew jest przechylonych w przeciwnym kierunku - na polnoc, czyli wiatry poludniowo zachodnie. na zachodzie nie ma
katolicyzmu, dlatego zachod grzebie sie w socjalnym gownie uzywajac do tego tak jak kazde zachodnie panstwo demokracji,
nie pozostaje im nic innego jak zadbanie swoje niebo, ktore nam pod nosem zapaskudzaja.