wciąż mnie prześladuje
twój zapach uroczy
gdy tak leżysz sama
o dwunastej w nocy
nikt się nie zajmuje
językiem nie pieści
i nie delektuje
smakiem świeżych piersi
pamiętam dokładnie
byłaś ze mną we śnie
szeptałaś do ucha
„weź mnie, weź mnie, weź mnie...”
dziś taką mam chcicę
że chyba nie usnę
zaraz tu urządzę
prawdziwą rozpustę
ja się nie pitolę
moja piękna lasko
przerżnę cię na stole
i schrupię jak ciastko
kochana kiełbasko
Erekcjato o bezsenności (poprawione)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości