Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
Dziś patrzę na ciebie nie jak wróg na wroga,
jak na obietnicę, co karmiła złudą.
Pamietam twe imię, znałem cię od środka –
teraz patrzę chłodno, raczej obojętnie.
Nie jestem bez winy, wiem, co wybierałem,
nie zrzucę wszystkiego na słabość, pokusę.
Nie raz sam przed sobą drzwi zatrzaskiwałem,
tonąc w pustce, która nie zna przebaczenia.
Byłem zagubiony, grzechem uwiedziony,
szukałem bliskości, choć błądziłem ślepo.
Nie mogłem żyć z bólem, co zostawia blizny,
wraca, gdy zapomnę – i znów mnie pochłania.
Z tym bólem bez ciebie, z tym głodem bez smaku,
i pustką, co – chociaż nie boli – wciąż trwa.
To walka o bycie na popiołach marzeń,
o każdy poranek, każdą słodycz dnia.
Dziś wyschły łzy moje, ucichł gniew, wstyd, słabość,
a twoje wspomnienie wyblakło na wietrze.
Nie, ja już nie wrócę, choćbyś mnie błagała…
Zbyt długo walczyłem, by móc dalej wierzyć.
Nie czuję twej magii, nie szukam bliskości,
choć wołasz i kusisz szeptem dawnych pragnień.
Zbyt długo mnie miałaś, zbyt często się śmiałaś,
dziś jesteś ozdobą i mnie już nie wzruszasz.
Wyborowa z półki.
jak na obietnicę, co karmiła złudą.
Pamietam twe imię, znałem cię od środka –
teraz patrzę chłodno, raczej obojętnie.
Nie jestem bez winy, wiem, co wybierałem,
nie zrzucę wszystkiego na słabość, pokusę.
Nie raz sam przed sobą drzwi zatrzaskiwałem,
tonąc w pustce, która nie zna przebaczenia.
Byłem zagubiony, grzechem uwiedziony,
szukałem bliskości, choć błądziłem ślepo.
Nie mogłem żyć z bólem, co zostawia blizny,
wraca, gdy zapomnę – i znów mnie pochłania.
Z tym bólem bez ciebie, z tym głodem bez smaku,
i pustką, co – chociaż nie boli – wciąż trwa.
To walka o bycie na popiołach marzeń,
o każdy poranek, każdą słodycz dnia.
Dziś wyschły łzy moje, ucichł gniew, wstyd, słabość,
a twoje wspomnienie wyblakło na wietrze.
Nie, ja już nie wrócę, choćbyś mnie błagała…
Zbyt długo walczyłem, by móc dalej wierzyć.
Nie czuję twej magii, nie szukam bliskości,
choć wołasz i kusisz szeptem dawnych pragnień.
Zbyt długo mnie miałaś, zbyt często się śmiałaś,
dziś jesteś ozdobą i mnie już nie wzruszasz.
Wyborowa z półki.
- fobiak
- Posty: 15806
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
ale wy jestescie uparci
przenioslem wasze utwory do innych dzialow bo nie odpowiadaly definicji erkcjato
nawet jak 100 razy bedziecie wklejac do konkursu to co juz w nim bylo
tzn. utwor wczesniej publikowany
to i tak trzeba go bedzie usunac
tym razem nie z jednego powodu (brak erekcjato w tytule) a z dwoch (utwor juz byl publikowany a w konkursie biora udzial utwory nie publikowane nigdzie wczesniej)
przenioslem wasze utwory do innych dzialow bo nie odpowiadaly definicji erkcjato
nawet jak 100 razy bedziecie wklejac do konkursu to co juz w nim bylo
tzn. utwor wczesniej publikowany
to i tak trzeba go bedzie usunac
tym razem nie z jednego powodu (brak erekcjato w tytule) a z dwoch (utwor juz byl publikowany a w konkursie biora udzial utwory nie publikowane nigdzie wczesniej)
dajcie zyc grabarzom
- Gacek
- Posty: 11430
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
No nie jestem pewien, czy wódka potrafi błagać..
Zamieniłbym słowo
błagała , na - kusiła.
Uśmiechnąłem się, widząc... śmiejącą się wódkę
Chyba logiczniej by było zamiast się śmiałaś, wstawić - kusiłaś
A poza tym -bardzo mi się podoba
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
Poeta nie jest logiczny, bo nie jest matematykiem. Pisze, co czuje sercem i duszą, dlatego często jest niezrozumiany. Używa porównań, przenośni, metafor i buja w obłokach. Wiersz nie jest prozą, nie wymaga zdań pełnych. Fragmentaryczność, elipsy, otwarte zdania, a nawet gramatyczne napięcia służą wyrażeniu myśli i emocji.
"Zbyt długo mnie miałaś, zbyt często się śmiałaś," - butelka trzymała go w "garści", on był wiecznie podchmielony/pijany. Wydawało mu się, że ona, (butelka) go wyśmiewa, z niego drwi. Pewnie też sypiali razem, ale tę ciekawostkę pominęłam, bo kto by to zrozumiał?
"Zbyt długo mnie miałaś, zbyt często się śmiałaś," - butelka trzymała go w "garści", on był wiecznie podchmielony/pijany. Wydawało mu się, że ona, (butelka) go wyśmiewa, z niego drwi. Pewnie też sypiali razem, ale tę ciekawostkę pominęłam, bo kto by to zrozumiał?
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
To erekcjato nie było nigdy i nigdzie opublikowane, tylko na tej stronie.
- fobiak
- Posty: 15806
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
no wlasnie
nigdzie, dotyczy rowniez tego portalu
dajcie zyc grabarzom
- fobiak
- Posty: 15806
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
opublikowalas pierwszy raz bez "erekcjato" w tytule i to byla pierwsza publikacja
tylko pierwszy publikacja jest wazna
w konkursie nie ma edycji
w dziale konkurs nie ma moderatorow i nikt nie ma wplywu na to co pierwszy raz wkleisz
publikacje niespelniajace wymogom erekcjato sa usuwane lub przenoszone do innych dzialow
to co opublikowalas pierwszy raz znajdziesz w innym dziale tam jest podany czas publikacji
tylko pierwszy publikacja jest wazna
w konkursie nie ma edycji
w dziale konkurs nie ma moderatorow i nikt nie ma wplywu na to co pierwszy raz wkleisz
publikacje niespelniajace wymogom erekcjato sa usuwane lub przenoszone do innych dzialow
to co opublikowalas pierwszy raz znajdziesz w innym dziale tam jest podany czas publikacji
dajcie zyc grabarzom
- Gacek
- Posty: 11430
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
Postaram się Ci to wytłumaczyć, jak ja to rozumiem.
24.07.2025r. o godzinie 22:00, zamieściłaś wiersz "nie jestem bez winy".
viewtopic.php?f=13&t=14109
Ponieważ ten wiersz nie spełniał definicji - erekcjato na konkurs, więc został przeniesiony do Laboratorium (brak w tytule słowa - erekcjato).
Następnego dnia, zamieściłaś ten sam utwór (tym razem zachowując definicję, z erekcjato w tytule, a więc opublikowałaś ten sam utwór, który widzieliśmy poprzedniego dnia..)
Utwory zgłoszone do konkursu, nie tylko nie mogą być wcześniej nigdzie publikowane (na tym portalu też), ale nie wolno w nich zmieniać nie tylko treści, ale nawet żadnego przecinka ani kropki.
To są zasady, które ustalił założyciel tego portalu i które są bezwzględnie przestrzegane od lat..
Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci dość przystępnie, dlaczego...
Erekcjato: "Nie jestem bez winy"
no sam widzisz że ci się nie policzy ze względów formalnych. ale gdyby nie kwestie formalne to końcówkę masz zjebaną.
no niby piszesz o babie a później masz: dziś jesteś ozdobą i mnie już nie wzruszasz.
to się nie klei bo po 1 baby z wiekiem średnio się nadają na ozdoby
a po 2 sam uprzedmiotawiasz tą hipotetyczną babe, a więc i w oczach czytelnika traci swoje człowieczeństwo. w związku z tym zaskoczenie nie jest zaskakujące.
gdybyś był np. seryjnym mordercą najlepiej jakimś znanym który miał problemy z erekcją to byś na końcu dał jakiś rekwizyt z którym czytelnik mógłby powiązać całość. no ale nie wszyscy lubią seryjnych morderców. więc też by było różnie.
zostańmy więc przy wersji z gorzałą, ja bym proponował wtedy zmienić zakończenie na np: zaszyłem się - i wtedy jest szansa że osnute pajęczyna tryby w czaszce czytelnika drgną, jękną i z mozołem spalą kilka kalorii w trudzie intelektualnego olśnienia.
no niby piszesz o babie a później masz: dziś jesteś ozdobą i mnie już nie wzruszasz.
to się nie klei bo po 1 baby z wiekiem średnio się nadają na ozdoby
a po 2 sam uprzedmiotawiasz tą hipotetyczną babe, a więc i w oczach czytelnika traci swoje człowieczeństwo. w związku z tym zaskoczenie nie jest zaskakujące.
gdybyś był np. seryjnym mordercą najlepiej jakimś znanym który miał problemy z erekcją to byś na końcu dał jakiś rekwizyt z którym czytelnik mógłby powiązać całość. no ale nie wszyscy lubią seryjnych morderców. więc też by było różnie.
zostańmy więc przy wersji z gorzałą, ja bym proponował wtedy zmienić zakończenie na np: zaszyłem się - i wtedy jest szansa że osnute pajęczyna tryby w czaszce czytelnika drgną, jękną i z mozołem spalą kilka kalorii w trudzie intelektualnego olśnienia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości