Liżesz go namiętnie
On trzyma Cię
Za chorą głowę
Borykasz się
Przełykasz wszystko już znasz stare i nowe
Objawiasz tajemnicę piękna
Ruchome przęsła nóg
Naginają mięśnie brzucha
Do wysiłku
On ładuje broń z magazynku
Wycelował prosto w Ciebie
Padają strzały
Leżysz na glebie
Jego świat znów tak mały
Mniejszy od Ciebie
Lodowe skały
Zimny chuch na karku
Drżysz bo to bzy
Seksualnego jarmarku
Nowe wstęgi
Zbierasz łachy
Jak przebiśniegi
Te Twoje strachy
Piach w oczach
Majtkowe gafy
W przeźroczach
Przylądek dobrej nadzieji
Twój ostatni bastion
Onomatopeji
Krach wrażliwości
Przeproś mnie
Erekcjato fiordy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość