jak przyjadę do ciebie
we wrześniu po południu
kiedy będą spadać kasztany
tą samą drogą
w częstochowie
zawsze chcę skręcić w prawo
do matki boskiej zobaczyć
swoje ugięte kolana
i że jeszcze coś mnie trzyma
przy życiu
na autostradzie
a potem w katowicach
pomylą mi się skręty
i pójdę do łazienki
posłuchać wygranego przez kiszki marsza
a może wezmę kiełbasę dla ciebie
bo lubisz
prosto z gorącego bagażnika
i jak wtedy jak będę jechała do ciebie
to zadzwonię
wyślę telegram z serduszkami
żeby się nie nadziać na minę
swoją
[ Dodano: 2009-08-26, 21:19 ]
do kosza
erekcjato prosto z łóżka
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Hahaha. W Poniedziałek wracałem z nad Jeziora Sulejowskiego „Gierkówką” .Nie skręciłem w Częstochowie w prawo do Matki Boskiej tylko poleciałem prosto na Katowice. Ok. 15 km za Częstochową zjechałem na prawo i w namiocie ( tzw. „beczka”) zjadłem grochówkę z kotła wojskowego z wkładką czyli kiełbasą ( cena 6,0 zl + chleb pycha polecam) i nie trafiłem na …minę.
Pozdrawiam serdecznie

a tergo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości