wiem, cholernie niszczysz ludzi
nienasycony - mało i mało
lecz kiedy się obudzisz
na dobre czy na złe
och jakie boskie ciało!

feralne to minuty
bo chciałbyś ale nie masz
miałeś. uleciało.
najpierw pocieszysz zgubę
dotykiem lepkim słodko
no chodźże tu maleńka
no nie bój się idiotko.

język wilgotny zrasza
dyskretnie
by gotowe
i na wszystko podatne
żeby zacząć od nowa

blaskiem płomienia daje
początek tej rozkoszy
a kiedy wciągasz głębszy
pod zenit cię unosi
już szukasz małej czarnej
a nagle obok blondi
szczytem sięgasz zenitu
lecz ona cię upodli

i nagle czarna chwila
wszystko się spopieliło
stopniowo jakby w bajce
a tak cudownie było
serce w wielkiej rozterce
skowytem nie zachwytem
oznajmia - koniec smyczy


































































bateria się skończyła

słuszny i niesłuszny jednocześnie kierunek koleżanka obrała... nie widzę tego tak, że erekcjato ma być prostą zagadką... czyli, że opisujemy np. waginę w taki sposób, że na końcu okazuje się, że to faktycznie wagina... idąc dalej tym porównaniem należałoby zrobić wszystko żeby czytelnik wierzył, że czyta o wagonie z węglem, a tu w awersacji okazuje się, że to wagina i na dodatek wszystko w tym wagonie z węglem pasuje do waginy... ale to tylko moja interpretacja definicji erekcjato...

dean pisze:słuszny i niesłuszny jednocześnie kierunek koleżanka obrała... nie widzę tego tak, że erekcjato ma być prostą zagadką...

to tylko Twój odbiór. masz prawo tak sądzić.

pozdrawiam.

zgadza się i jednocześnie cieszy mnie, że udzielasz mi tego prawa :)

ja się też cieszę, że ciebie cieszy. prawo oczywiście. bo od 'lewo' - to uchowaj Boże.

o qwa co wy na metry piszecie te erekcjata? nie bede czytac dlugich erekcjat bo piechdolicie i piechdolicie opowiadajac jakas durna historyjke a na koniec jest betonowe zakonczenie. no i co ze sie bateria skonczyla? to po kiego grzyba mi opowiadasz co bylo wczesniej? nie dobre erekcjato. budujesz napiecie calkiem nie potrzebnie. ta bateria zasadniczo nic nie zmienia jakby nie patrzec byl jakis akt milosny. nie nalezy dyskryminowac elktrycznych stymulatorow.

czy ty masz jakiś zboczenie na punkcie niszczenia? nie powiem ruiny, bo to byłoby nadużycie, bo ten motyw się powtarza chyba w każdym twoim tekście

stachu pisze:o qwa co wy na metry piszecie te erekcjata? nie bede czytac dlugich erekcjat bo piechdolicie i piechdolicie opowiadajac jakas durna historyjke a na koniec jest betonowe zakonczenie. no i co ze sie bateria skonczyla? to po kiego grzyba mi opowiadasz co bylo wczesniej? nie dobre erekcjato. budujesz napiecie calkiem nie potrzebnie. ta bateria zasadniczo nic nie zmienia jakby nie patrzec byl jakis akt milosny. nie nalezy dyskryminowac elktrycznych stymulatorow.

Prześpij się albo weź aviomarin. Potem podaj normy i wtedy wrzeszcz ile chcesz.

[ Dodano: 2011-07-13, 09:33 ]

ann13 pisze:czy ty masz jakiś zboczenie na punkcie niszczenia? nie powiem ruiny, bo to byłoby nadużycie, bo ten motyw się powtarza chyba w każdym twoim tekście

Niezupełnie. A tak na marginesie - to nie moja domena.