erekcjato Lubię kiedy mężczyzna
: 2013-07-05, 07:59
Lubię, kiedy mężczyzna ulega zaśnięciu
Kiedy się spije całkiem na nudnym przyjęciu
Gdy jego tłuste włosy falują spocone
I młode, silne ciało przez piwo rzeźbione
Lubię, kiedy po ciężkiej na roli harówce
Tak czule mnie pyta o piwo w lodówce
Oddechem przerywanym, spojrzeniem natchnionym
Gwałtownie rwany głodem niezaspokojonym
I lubię tę rozkosz ciągłego dawania
Tego co mam najlepsze - daru gotowania
A później jego ramiona nade mną rozparte
Vanitas vanitatum - wszystko nic nie warte
Lubię to - każdym klęską pachnącym wieczorem
Swoje ego podnosi przed telewizorem
A myśl moja do niego wybiega skrzydlata
W nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata
Kiedy się spije całkiem na nudnym przyjęciu
Gdy jego tłuste włosy falują spocone
I młode, silne ciało przez piwo rzeźbione
Lubię, kiedy po ciężkiej na roli harówce
Tak czule mnie pyta o piwo w lodówce
Oddechem przerywanym, spojrzeniem natchnionym
Gwałtownie rwany głodem niezaspokojonym
I lubię tę rozkosz ciągłego dawania
Tego co mam najlepsze - daru gotowania
A później jego ramiona nade mną rozparte
Vanitas vanitatum - wszystko nic nie warte
Lubię to - każdym klęską pachnącym wieczorem
Swoje ego podnosi przed telewizorem
A myśl moja do niego wybiega skrzydlata
W nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata