Nad doliną spowitą w oparach śmierci
patrzącej ci w oczy z łóżek tak głęboko
że nie widzisz już człowieka, lecz galaktyki,
wznosi się taras widokowy, na którym
przychodzą do głowy pożebrać o życie
ich twarze, ich rany, ich człowieczeństwo.
Rozwój i upadek zmysłów jest nieziemski
Przy czym mnie dotyczy punkt widzenia - męski
Co bym nie robił by nie umrzeć - umrę
rozebrałem góry i przeniosłem je
W krajobrazy miast które urzekły mnie
Na pokolenia wstecz patrząc, wiadomo
By żyć, kochać
i by nie zabijać















































































Zabijamy aby nie zabijano

Wojciech Graca pisze:wznosi się taras

„w związku z sukcesami bolszewików, należy przyśpieszyć likwidację Po laków, w pień wycinać, czysto polskie wsie palić”.
taras czuprynka

Wojciechu
dobra poezja i dobrze się czyta.pozdrawiam

ps.
szacun dla fobiaka , że tym jednym wyrazem doszedł meritum sprawy.

Fobiaku, bardzo mądrzy ludzie to zaplanowali.

Boobie, dziękuje za poświęcony czas.

https://youtu.be/ChJHQaLJ7VM

[ Dodano: 2015-07-21, 18:40 ]
Lilo, Gawliński postawił tezę: Jesteśmy w błędnym kole a trwamy w nim bo motywacją jest samotność która bierze się być może z owoców czynów do których zostaliśmy zmotywowani ;)

a nie było, że w awersacji moga byc dwa lub jedno słowo?
i jak to teraz ocenic :)?

Ponoć aby nie a i o z zza etc sie nie liczą jako słowa