Rzuciłam Cię w kąt bez większego strachu
o własne wnętrze.
Mądrzy ludzie szeptali, że rozstanie z Tobą
dobrze mi zrobi
- że odechtnę pełną piersią
bez łańcuchów na ciele o Twoim imieniu,
że przybiorę na plecy skrzydła,
bo latać potrafię,
jedynie Ty tłumiłeś moją wolność.
Miałeś odejść podobnie jak przyszedłeś
- z zamkniętymi na świat oczami,
bez skrupułów.
Odszedłeś
na moją nieskończoną chwałę.
Tymczasem - o, ironio! - czuję się niepełna.
Mógłbyś już wrócić,
(Nie)Zbędny Kilogramie.
Erekcjato kobiece
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości