Erekcjato o tym żeby się nie poddawać
: 2024-07-01, 00:03
I ja tak próbowałam,
tak mocno się starałam.
Za każdym razem ktoś wbijał
szpilę na tyle, że wszystko eksplodowało.
Tak mocno we mnie wezbrało,
cholera jasna się nie udało.
A takie piękne miałam wyobrażenie.
Ja i moje pragnienie.
Codzienne wtapiane
w rzeczywistość
budziło przyjemność.
Jak w transie stwarzałam swoją rzeczywistość.
Lecz strach był ponadto,
ze stresem razem spiskował i nie
raz, bo już szósty przepędził pewność
chen daleko.
Przerażenie, trzęsiawka otwarły swe wieko
myśląc, że spędziły nadzieje.
Lecz, jednak mylną drogą one idą.
Fakt, że nie sądzą, iż kocham ryzyko.
Witaj praktyko
tak mocno się starałam.
Za każdym razem ktoś wbijał
szpilę na tyle, że wszystko eksplodowało.
Tak mocno we mnie wezbrało,
cholera jasna się nie udało.
A takie piękne miałam wyobrażenie.
Ja i moje pragnienie.
Codzienne wtapiane
w rzeczywistość
budziło przyjemność.
Jak w transie stwarzałam swoją rzeczywistość.
Lecz strach był ponadto,
ze stresem razem spiskował i nie
raz, bo już szósty przepędził pewność
chen daleko.
Przerażenie, trzęsiawka otwarły swe wieko
myśląc, że spędziły nadzieje.
Lecz, jednak mylną drogą one idą.
Fakt, że nie sądzą, iż kocham ryzyko.
Witaj praktyko