Nie było mnie, kiedy przyszli z decyzją.
Nie otwierałem. Miałem zupę na gazie
i wzrok wbity w coś, czego już nie było.

Ktoś płakał na klatce,
ale to mogły być też ptaki.
Trudno rozróżnić żal od biologii,
kiedy wszystko trwa za ścianą.

Zgasło światło, a ja wciąż siedziałem.
To znaczy: nie wstałem.
To znaczy: już się zgadzałem
na wynik, którego nie znałem.

Kiedy zapukali drugi raz,
byłem już kimś innym.
Zgoliłem sumienie,
zmieniłem zegarek,
wypiłem zimną herbatę po kimś.

Nie otwierałem.
Ale w środku coś pękało,
jakby ktoś uciekał przeze mnie.
Na bosaka, z torbą,
bez imienia.




























































Nowotwór hemoroidów

tje

Witaj Wojciech.
Zastanawiam się czy dobrze interpretuje Twój tekst. Treść ma skłonić i przekonać Nas czytelników, że np. decyzja/ wyniki sugerują , informację o diagnozę o chorobie - nowotworze złośliwym, dalej: zgolone sumiennie również metafora - chodzi o ścięte włosy - pacjent w pierwszym lub drugim etapie leczony jest chemoterapią, zmieniłem zegarek - kolejna metafora może chodzić , że czas staje się wyłącznie chemoterapią wyznacza życie w godzinach od - do kolejnej chemii. awersacja odsłania: nowotwór hemoroidów.

Awersacja zaskoczenie lub konsternacja: poniżej info z netu


(…) Rak hemoroidów to błędne sformułowanie. Hemoroidy, czyli inaczej żylaki odbytu, to niezłośliwe schorzenie, które nie przekształca się w nowotwór. Natomiast rak odbytu to choroba nowotworowa, która rozwija się w tkankach odbytu lub wyściółce kanału odbytu. Objawy obu schorzeń mogą być podobne, co czasami utrudnia diagnostykę(…) - to z netu.

Dlatego zastanawiam się czy awersacja ma polegać i jest ironią to rodzaj czarnego humoru , przesłanie: błędu w sztuce lekarskiej.
T
ekst mi się podoba piszesz dobre wiersze Dwie końcowe strofy są bardzo dobre. Pozdrawiam

Też dobry kawałek i odpowiedni klimat. Awersacja i całość bardziej przejrzysta niż w poprzednim utworze.

jeśli chodzi o poezję, jest super ale w temacie czy tje mam mieszane uczucia

cały tekst jest zbudowany na oczekiwaniu, unikaniu, pogodzeniu się, z decyzją, wyrokiem, orzeczeniem, wynikiem, jeśli odrzeć go z ozdobników, bardzo fajnie jest podtrzymywane napięcie, być może jest to transformacja którą przechodzi człowiek chory, a na samym końcu dowiedziałam się, że to nowotwór hemoroidów:P
cokolwiek to znaczy

czyli jakby hemoroidy żyły własnym życiem i mogły mieć nowotwór;)

w każdym razie, niczego innego nie oczekiwałam po awersacji, jak tylko tego, dlaczego peelek takie nerwowe ruchy wykonuje, no i nie zawiodłam się, na końcu, się wyjaśniło :)

Ja tylko w kwestii hemoroidów. zasadniczo jeśli dobrze pamiętam hemoroidy to żylaki odbytu są. czy jesteś pewien że chodziło o hemoroidy czy tez o zwieracz?

Dzień dobry wszystkim. Dziękuję za Wasze wypowiedzi, skłoniły mnie one do podsumowania tematyki. Podsumowanie tematyki: nie wiem, od jak dawna codzienność przyozdobiona jest oksymoronami. Wiem, że całe moje życie. Dobry katolik, wierne serce czy nowotwór hemoroidów - to są określenia kwantowe - czyli relatywne - zależy kto patrzy/mówi/czyta. Jak patrzy Pan w trybie przeszyłym, niedokonanym (?) - ciężko to zmaterializować na raz, mam możność wizualizacji tylko skrawków, jednkaże skoro przy obfitej treści można wyczytać z wymiocin, co komu zalegało, to i tutaj powinno być nie gorzej.