Erekcjato podszyte strachem
: 2025-08-09, 17:58
Mówią o tobie, łowca dusz,
żyjesz z cierpienia i strachu,
kogo nawiedzisz, umarł już,
lub zastygł w panicznym płaczu.
Na widok twój wszyscy wnet drżą,
trzęsą się jak galareta,
gładko wciągasz na samo dno,
drapieżna moc niepojęta.
Niby pasożyt spijasz krew,
triumfujesz swoje zwycięstwo,
rozniecasz gniew i budzisz wstręt,
niejedno mnożysz przekleństwo.
Nieważne jakiej jesteś płci,
ile wiosen masz za sobą,
tak samo cię ze strachu mdli,
gdy jego cień jest za tobą.
Słońce krwawym niebem znika,
wystraszony stoisz w oknie,
i nerwowo błagasz na głos:
tylko dziś nie przychodź do mnie.
komorniku
żyjesz z cierpienia i strachu,
kogo nawiedzisz, umarł już,
lub zastygł w panicznym płaczu.
Na widok twój wszyscy wnet drżą,
trzęsą się jak galareta,
gładko wciągasz na samo dno,
drapieżna moc niepojęta.
Niby pasożyt spijasz krew,
triumfujesz swoje zwycięstwo,
rozniecasz gniew i budzisz wstręt,
niejedno mnożysz przekleństwo.
Nieważne jakiej jesteś płci,
ile wiosen masz za sobą,
tak samo cię ze strachu mdli,
gdy jego cień jest za tobą.
Słońce krwawym niebem znika,
wystraszony stoisz w oknie,
i nerwowo błagasz na głos:
tylko dziś nie przychodź do mnie.
komorniku