Zawsze marzyłem o własnym domku,
takim z ogródkiem, z małym basenem,
by móc poleżeć w lecie na słonku,
było to moje wielkie pragnienie.

Przez całe życie swe harowałem,
fedrując węgiel, nosząc ciężary,
każdą złotówkę więc odkładałem,
na czasy, kiedy będę już stary.
***
Emeryturę mam dość wysoką,
niczego w życiu mi nie brakuje,
lecz jakże często mam łezkę w oku,
bo mi zwyczajnie zdrowie szwankuje.

Bywam zgryźliwy, bardzo niemiły,
często mnie bierze zwykła cholera,
czując jak tracę moc oraz siły,
widząc jak niemoc, radość odbiera.

Na wzgórku domek mam murowany,
za oknem masę pięknych widoków,
jednak nie cieszą spełnione plany,
chociaż mam basen w zasięgu wzroku


























































































































pod łóżkiem

Rozbawił mnie ten basen pod łóżkiem...lubię oglądać kabarety i był nawet taki skecz, bodaj Ani Mru-Mru...w skrócie o ofercie wakacyjnej...

JoViSkA pisze: ↑2025-09-03, 09:28 Rozbawił mnie ten basen pod łóżkiem...l

Miło mi, że moja awersacja sprawiła uśmiech
Pozdrawiam

No widzisz udało się. I nie trzeba było nawet głosować na Maciaka. Hyhyhy. Jakbym był bardziej spostrzegawczy to bym wypatrzył że tytuł masz zły.

W tytule, mógłbym napisać np: "żółte gacie erekcjato" i też by było ok

bardzo dobre
tjk

Trudno się mówi
Walczymy dalej

no buc nie pokaze drugiego tekstu
przynajmniej ja nie widze
widze tylko potwierdzenie

fobiak pisze: ↑2025-09-03, 22:45 no buc nie pokaze drugiego tekstu
przynajmniej ja nie widze
widze tylko potwierdzenie

Każdy czytelnik, widzi inaczej przedstawiony tekst.

Masz prawo, nie widzieć tutaj drugiego tekstu i nie będę się spierał, czy on jest, czy nie.

Pozwól jednak, że jako autor, przedstawię (prozą) mój punkt widzenia.
- Otóż, człowiek przez całe życie ciężko harował, żeby na starość móc korzystać przyjemności i wygód.
Marzył o własnym domku, ogrodzie, basenie (w którym mógłby się pławić).
Okazało się, że stary i schorowany, nie może nawet pójść do kibla, gdyż owszem, ma basen, ale pod łóżkiem, do którego się załatwia.
Zamiast relaksu i zasłużonego odpoczynku, ma zasrane życie…

Gacek pisze: ↑2025-09-01, 17:55 Emeryturę mam dość wysoką,
niczego w życiu mi nie brakuje,

Gacek pisze: ↑2025-09-01, 17:55 Na wzgórku domek mam murowany,

tego nie przesjoczysz
a dolegliwosci w tym wieku to normalne
basenowcy w roznym wieku
pewnie znaja ta awersacje
ludzie maja rozne marzenia przez cale zycie
rownie dobrze mozna napisac
o facetach ktorzy marza o ruchaniu do konca zycia
a w awersacje wrzuxix cewnik lub prostate
nic to nie zmieni
nie od parady jest to przyslowie
starosc nie radosc

jeszcze jedno
kzo korzysta z basenu
lezy w lozku
kzos mu musi ten basen podlotyc
czyli nie ma go w zasiegu wzroku

fobiak pisze: ↑2025-09-03, 22:45 no buc nie pokaze drugiego tekstu
przynajmniej ja nie widze
widze tylko potwierdzenie

Nie sposób w każdym wyrazie (dom, kwiaty, ogródek, basen), czy też zdaniu, które zawiera te słowa, doszukać się drugiego tekstu.
Wyeksponowałem w tym erekcjato – basen, który ma dwa różne znaczenia.
1. Basen – do kąpieli, pływania, pławienia się – relaks
2. Basen – do załatwiania potrzeb fizjologicznych, dla osób niesprawnych, którzy nie potrafią skorzystać z ubikacji.
W awersacji, użyłem *basenu pod łóżkiem, a więc gdzie tutaj jest kontynuacja marzeń o domku, ogrodzie, basenie (do pływania) ?
Niby basen (ta sama nazwa) a zamiast relaksu – zasrane życie.

* Basen do załatwiania potrzeb fizjologicznych to basen sanitarny, czyli przyrząd medyczny, który służy do pomocy osobom leżącym lub unieruchomionym w łóżku, aby mogły komfortowo i dyskretnie oddać mocz lub kał w pozycji leżącej lub półsiedzącej.

fobiak pisze: ↑2025-09-04, 08:54 kzo korzysta z basenu
lezy w lozku
kzos mu musi ten basen podlotyc
czyli nie ma go w zasiegu wzroku

No leży stary, schorowany człowiek w łóżku...
A nie przyszło Ci do głowy, że w tym pokoju, gdzie leży, jest duże ogromne lustro i... widzi w nim basen pod swoim łóżkiem ?

OK.
obroniles erekcjato

UF!!!!
P.S.
Przesłanie do debiutantów i nowicjuszy:
Zawsze warto nie poddawać się i do końca walczyć, przedstawiając swoje argumenty, aby móc z satysfakcją przeczytać - tje