erekcjato czysto poetyczne
: 2007-07-23, 20:17
nienawiścią psa
szarpię ją
za wściekłość łydki
wierność dziewicy
poużywałbym lubieżności myśli
lecz mi nie wolno
zakazanych rozkoszy
miłości cmentarzy
gdy w końcu mi poddana
czuję moc zakłamania
marzeń zaszczanego drania
skaz pośladków dotykania
dlatego już nigdy
nie dotknę jej wilgotnej
chętnej na wszystko
tak pociągającej
metafory dopełniaczowej
szarpię ją
za wściekłość łydki
wierność dziewicy
poużywałbym lubieżności myśli
lecz mi nie wolno
zakazanych rozkoszy
miłości cmentarzy
gdy w końcu mi poddana
czuję moc zakłamania
marzeń zaszczanego drania
skaz pośladków dotykania
dlatego już nigdy
nie dotknę jej wilgotnej
chętnej na wszystko
tak pociągającej
metafory dopełniaczowej