Strona 1 z 1

erekcjato nagiej tremy

: 2006-09-10, 21:18
autor: sonia
stałam przed tobą taka niedoskonała
jak uczeń pod klasą w pierwszy dzień szkoły
nerwowymi ruchami poprawiałam majtki
które jak na złość uwierały mnie
oczekując więcej niż ja

te kilka kroków które nas dzieliły
nieopatrznie zwichrzyły jodełkę
którą tak misternie układałam
trącając już niespokojne wargi

patrzyłam ci w oczy nieśmiało
a świat tańczył kankana
pośladki spinając się w jedność
traciły dystans między sobą

drżąc wyczekiwałam pierwszego gestu
oblizując nerwowo usta zwilżałam strach
przed pierwszym w życiu sprawdzianem


























ph

: 2006-09-10, 22:38
autor: robert kobryń
Po tym wierszu poczulem swiezy powiew kwiecistej łaki.....

: 2006-09-10, 23:54
autor: kawa
sprawdzianem ph?

to mi nie pasuje za bardzo

: 2006-09-11, 07:00
autor: cieniu1969
a mi pasuje
odczyniam




























urok:)

: 2006-09-11, 08:54
autor: fobiak
nerwowymi ruchami poprawiałam majtki

majtki poprawia sie dyskretnie

: 2006-09-11, 10:54
autor: sonia
Panie Marcinie, a poczuł Pan rosę na na jej wydepilowanych udach? :lol:

[ Dodano: 2006-09-11, 10:55 ]
Kawa, cieniu, mi zaczyna już mało co pasować :oops:

[ Dodano: 2006-09-11, 10:56 ]
Fobiak, jeśli czytałeś uważnie to powinieneś zauważyć, że ona się bała, w takiej chwili myśli się o dyskrecji gdy nerwy rozwalają spokój? nie sądze

: 2006-09-11, 11:33
autor: olga
w takiej chwili wszystko, co obok zwalnia.
pozdrawiam.

: 2006-09-11, 11:35
autor: fobiak
patrzyłam ci w oczy nieśmiało

to mnie zmylilas, ta niesmialoscia, niesmiala by nie smiala poprawiac majtek, ale ja sie na babach nie znam, moze tak wlasnie jest

: 2006-09-11, 11:56
autor: cieniu1969
fobiak ty nie kumasz

widziałes jak zachowuje sie zawstydzone dziecko?

patrzy uparcie na czubek buta
albo własnie podciąga spódnice lub spodnie itd
ech

: 2006-09-11, 13:38
autor: ann13
ja tam uważam, że ona mogła nerwowo je poprawiac (bezwiednie), ja mam to samo z włosami, heh. pół sobie wyrwę, jak mnie emocje dopadna , własnie w takiej ekscytacji :mrgreen:

: 2006-09-11, 14:06
autor: robert kobryń
Pani Soniu
nie tylko poczułem rosę na jej udach
ale zdałem sobie sprawę
że komponowała by sie idealnie
z cięzkim winem wytrawnym, dosładzanym
zwłaszcza jeśli do połączenie tych dwóch zapachów i smaków
użyć narządu który
służy powszechnie do wytykania

choć szczerze ,ja wolę go wtykac
:)

: 2006-09-11, 14:32
autor: sonia
Olgo:) ech Ty :-D

Fobiak,tak Ty się znasz na kobieach jak ja na facetach, generalnie chodzi o czuja :lol:

Cieniu drogi Twoje wyjasnienie rozświetliło wszystko :mrgreen:

Ann13 , w takich sytuacjach jesteśmy w stanie potargać :lol: wiele :shock:


Panie Marcinie, wyczuwam delikatną nutkę autoreklamy (pochwalam)
Odnoszę wrażenie, że jest Pan nie tylko smakoszem wina, ale i doskonałym znawcą wszelkich bukietów.Zapach i smak jest nieodłącznym partnerem przy wtykaniu, przede wszystkim tym spontanicznym. ;-)

: 2006-09-15, 00:17
autor: wre...
heh to dobry tekst soniu i zaskoczenie tez dobre, tyle tylko, ze po tych wszystkich rżnieciach ,jebaniach i ruchaniach, delikatne bardzo...
bo trudno jest siedzac przed kompem wyobrazic sobie , ze to wlasnie ta "wymiana sliny" :-P jest najbardziej stresujaca i decydujaca o dalszym ciagu...
minusem moze byc tylko to, ze jest z tej samej tematyki, wiec mozna by sie przyczepic , ze to kontynuacja tekstu, wtedy nalezaloby moze tak to zmienic...
stałam przed tobą taka niedoskonała
jak uczeń pod klasą w pierwszy dzień szkoły
nerwowymi ruchami poprawiałam majtki
które jak na złość uwierały mnie
(w najmniej odpowiednim momencie)
oczekując więcej niż ja <----to bym wywalila, bo ona na razie skupila sie na pocalunku, a to co bedzie dalej wydaje sie w tej chwili, znacznie prostsze :-P

te kilka kroków które nas dzieliły
nieopatrznie zwichrzyły jodełkę
którą tak misternie układałam
trącając już niespokojne wargi

patrzyłam ci w oczy nieśmiało
a świat tańczył kankana
pośladki spinając się w jedność
traciły dystans między sobą

drżąc wyczekiwałam (na to co nastapi )*<-----tu bym zmienila na tak
oblizując nerwowo usta zwilżałam strach
przed pierwszym w życiu sprawdzaniem* ph











u nauczyciela chemii*
:-P


poprawilam zakonczenczenie, bo dzisiaj ,wczorajsze mi sie nie podobalo...
teraz jest dwuznaczne :-P