Strona 1 z 1

Egoistyczne erekcjato przemyślnego człowieka

: 2006-09-27, 23:00
autor: luna
Zawsze byłeś ode mnie lepszy
Ewentualnie mi dorównywałeś
Np w tym, że przerastałeś mnie o głowę
Choć nadmienię, że czasami się to wyrównywało
Tak, pamiętam chwile rozpaczy
Gdy ponawiając kolejne działania
By Ci dorównać
Ponosiłem klęskę
Wzrost też frapował mnie niezmiernie
Na nic zdawały się me poczynania
Do końca utrzymywałeś przewagę
Lub jak wspomniałem byłeś na równi ze mną
Co mnie też bardzo nurtowało
Jak można
Do dziś stawiam otwarte pytania
Z zalążka świadomości wyklute
I po trosze konspiracyjnie artykułowane
Â?ut szczęścia, czy też zmyślna agitacja
Co sprzyjało Ci na obranej drodze?
Sprawiło, że zawsze byłeś na czele
Lub czasem tez wraz ze mną górowałeś
Zyskując miano przodownika
Tak po prostu wciąż rosłeś w sobie
i w tego procesu ogólnym sensie
ustawicznie zyskując poklask
i pożądaną aprobatę






























































błaznując

: 2006-09-28, 07:59
autor: kawa
podczas czytania tekstu napięcie cały czas wzrasta, jednak finał zamiast spodziewanej eksplozji okazuje się niewypałem

: 2006-09-28, 08:18
autor: luna
niewypal przy, jak to okresliles kawa, wzrastajacym napieciu tez jest swoistym zaskoczeniem :lol:

: 2006-09-28, 08:34
autor: kawa
raczej jego odwrotnością (takim zaskoczeniem do tyłu) ;]

: 2006-09-28, 08:56
autor: luna
no tak ;)
mogłam dookreślić, ze chodzi o zaskoczenie w pejoratywnym jego sensie
heh, druga podgrupa semantyczna terminu zaskoczenie (tak w ramach glebokiej swiadomosci porazki)
;-)

: 2006-09-28, 13:05
autor: cebreiro
Luna,a ja się gubię w Twoim erekcjato, a konkretnie mówiąc zanim doszłam do finału, pozostało mi jedynie mgliste wyobrażenie po przeczytanym tekście.
Radykalnie bym go pocieła, niektóre zdania bardzo ładnie brzmią, jednak wprowadzają chaos w utworze.
pozdrawiam

: 2006-09-28, 16:57
autor: olga
8-) luna, kulminacja napiecia w twoim tekscie jest gdzies posrodku.
potem jest znizka i w tym momencie nawet swietna puenta nie zrobi odpowiedniego wrazenia.