spojrzałem w gorącej głąb
otchłani jak świdra rozgrzana stal
heros tantry niczym wojownik
patrzyłem w prerii dal
poznałem potu słony smak co
płynąca strużką odmierza znoju czas
niezłomna wiara i sukcesu smak
życiu nadała sens
jeden Bóg przecież wie jak na
przedniej ścianie ciężka robota jest
by chropowaty poczuć kształt i
na nowo odkryć ciebie












































w punkcie G

oo ooo ...
no mi sie bardzo podoba :)
a Ann sie spodoba jeszcze bardziej :)

to pisz nastepne
chce sie tylko cos przekonac

tego tekstu również nie rozumiem

z tlumu
bardzo siem cieszę. dzięka


wojciechu
no coż nie wiem jak mam Ci odpisać ale dzięki za odwiedziny.

Nie wszystko musimy rozumieć
Ja też nie rozumim, skąd się wzięło tyle gwiazd na niebie, co nie oznacza, że nie są piękne.
Boob:)
Pisz i tak 3-maj

haha, no ja nie wiem jeszcze jak mam się ustosunkować, bo pomimo starań nigdy nie znalazłam punktu gy











u kolezanki:P)

Witaj Boob ;)

Boob pisze:znoju czas

"czas znoju "moim zdaniem by brzmiało bardziej po polskiemu tak samo "smak sukcesu" nie "sukcesu smak"
ale ogólnie siem podoba, chociaż trochę patosiasto
pozdrówka

iccie szukac
http://images.google.com/imgres?imgurl= ... image&cd=1