Pewien facet
bardzo miły,
chciał być moim
przyjacielem.
Znaliśmy się z lat
dziecięcych,
ale nic nas nie łączyło
więcej.
Nagle zjawił się
i prosił,
by miłość mu
ofiarować.
Nie mógł o mnie przestać
myśleć.
Listy często zaczął
pisać
i "urodę" mą
podziwiać.
Między wierszami
czytałam ,
jaka to jestem
wspaniała,
Tak wychwalał mnie
do bólu,
aż na ciele cierpła skóra,
i prawie mu
uwierzyłam.
Dałam się ponieść
emocjom
i pisałam równie
mocno



















































erekcjato na konkurs.

emocjom
i pisałam równie
mocno
to samo do niego

tak powinnas to zamknac

powinniśmy razem pisać to coś by z tego dobrego wynikło w końcu.

emocjom
i pisałam równie
mocno
do niego to samo

za grzeczne uwagi z góry dziękuję ,

czyzby to byla lozkowa propozycja?

No nieeeeeeeee musiałbyś pokazać cos więcej niz stopy.

jezyk ci moge pokazac bo co innego pokazywalem jak bylem maly
teraz sie wstydze













































nawet poszukac

to chowaj dla potomności
w skrytości.

o to chodzi, ze ja nie musze chowac
jedynie co musze to szukac

ooooooooo współczuję- pewno jest tak : witaj brzusiu żegnaj siusiu!!!!

zamiast marnować dobre pomysły, to może pomogłabyś mu zrzucić brzucho

No witam Twoje 5 groszy

[ Dodano: 2008-07-30, 20:45 ]
Niech fobiak zmierzy to brzucho to coś poradzimy.

[ Dodano: 2008-07-30, 20:46 ]
[quote="Wojciech Graca"]zamiast marnować dobre pomysły,

to chyba komplement

podobno są trzy stopnie męskiej otyłości:
1 - nie widać jak wisi
2 - nie widać jak stoi
3 - nie widać kto ssie

Ty cierpisz na jaki rodzaj?

ja jestem szczupły, dlatego napisałem "podobno"

no tak , nie doczytałam.
Ale fobiaka chyba wystraszyłam i się oddalił.

kati ale pociełaś wersy, jakbyś czkawke miała ;)

to chyba jest czkawka.

mi to sie pomysly juz dawno skonczyly :)
dlatego jestem zdania, ze nic na sile ...
awersacja taka sobie...
tekst tez.

No ... jak Ty coś powiesz to już powiesz ;)