Kurwa, kurwa, kurwa mać
Ty mnie tak wyzywasz
chuju jeden pierdolony
Ty na bruk byś mnie wygonił
zgredo stary popieprzony
Ty kasiory mi żałujesz
durny pisior pojebany
za gruba Ci moja dupa










































w niebie

kurwa, kurwa... o co tu chodzi pozdro

'O kurwa, o kurwa jaki piekny walczyk
Po wuju, po wuju, czemu nikt nie tańczy'

Taka ludowa melodia mi się skojarzyła.
Ale NIC więcej.

Doprawdy dziwię się ludziom, którzy sądzą, że podobne utwory mogą mieć jakąkolwiek szansę, by dostąpiły zaszczytu nazwania je mianem 'erekcjato'.
A tak na serio:
kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa mać
sama sama nie wiem
płakać mam czy śmiać?

to co wyszło oceniają wg uznania szanowni czytelnicy,

a chodziło mi o to, że wulgarna kobieta umarła i trafiła do nieba (była najwidoczniej dobra mimo niewybrednego języka), a jej partner teraz o niej źle mówi innym (kobieta to słyszy i komentuje)

[ Dodano: 2009-08-03, 18:40 ]
partner kasiory żałuje na nagrobek z marmuru, a kiedyś domniemam twierdził, że ją kocha

witaj kobietobot!
kurwa do tej pory myślałem, że to ja tylko tak zajebiście metaforzę dzięki za interpretacje powyższego tekstu. pozdro.

ps.
wybacz nam czytelnikom ale postami staramy się utrzymać w konwencji tekstu

Boob pisze:wybacz nam czytelnikom ale postami staramy się u trzymać w konwencji tekstu

szczerze mówiąc wolę kulturalny język w dyskusji, pozdrawiam Boob