Wszedł sztywno
zrobił ze trzy ukłony
wyciągnął rękę
w mikrofon chuchnął
chrząknął próbując wydobyć tony

nie wyszło

westchnął cichuchno
bo poczuł jakby mu jakaś siła
dusząc od środka
gardło chwyciła i nie chce puścić utknąwszy w płucach
zatem bezradnie rękami rzuca
słyszy jak spada ciurkiem pot z czoła
wytrzeszcza gały

cisza dokoła

kiedy te wielkie przechodził męki
swoją dziewczynę zobaczył w loży
- jak ręką odjął zniknęła klucha!
Poczuł, że płyną swobodnie dźwięki
nabrał powietrza
usta otworzył









































Koniec przesłuchań!

tje

tnje

hahaha
słyszałem takie teksty, że uczeń przerósł mistrza i dlatego konkurs ma swój klimacik. sorki anna, że nie w temacie. pozdrawiam