po ojcu odziedziczyłeś bezradność bo matce niepewność
w genach zapisany masz nałóg w nich wyrytą depresję

każdy cel spalasz na panewce bo wiesz że potrafisz
tak samo dobrze jak to że ci nie wyjdzie
gdy kończy się związek otwierasz flaszkę
gdy widzisz jej dno grasz o wirtualną manę
wciągle zapychasz czymś dziurę egzystencji
uśmierzasz ból istnienia nie wyrywając przyczyny

pamiętaj że człowiek rzeźbiony jest też otoczeniem
zapomnij więc o swym biologicznym spadku
obejdź to powalcz i pokonaj siebie
życie nie musi być kwestią przypadku

wyzbądź się złudnych przyjemności ćwicz wolę
wyjdź wreszcie z porażek błędnego kręgu
znajdź spokój w obojętnym niebie obierz samotną drogę
i spróbuj nie powielać już więcej własnych błędów













































































































































przez prokreację

lila pisze: bo matce niepewność

?

po matce...

mam wkleic jeszcze raz?

nie wiem
zapytaj sie kogos madrzejszego

to twoj konkurs to sie pytam co z tym fantem , nie bedzie przeszkadzalo ze jest duplikat ?

[ Dodano: 2009-08-25, 19:36 ]
bez literowki

no moj
ale o sprawach technicznych nie mam pojecia
jestem po plastycznym

no to wysle jeszcze raz tu pszę nie pisac juz, w domysle zamkniemy temat skoro nie mozna reczznie...
robie to tylko dlatego zebys nie dawal mi uwag o literowkach bo wnosza tyle co literka

[ Dodano: 2009-08-25, 19:44 ]
prosiłabym o skasowanie jednak tego Haline bo juz sama nie wiem glupio to wyglada jestem w tak wielkim potrzasku ze az wyjde na spacer : P

nie ic na spacer bo cie lobuzy dorwa

biore rower nie dogonia mnie

[ Dodano: 2009-08-25, 19:51 ]
zostawiam cie z wyznawca samolubnego genu

dobrze, ze podpowiedzialas
bo sam bym sie nie domyslil, ze tje

zawsze milczysz pode mną więc uciekłam się do brutalności

nad toba bym tak nie milczal
a zreszta madrego poznac po milczeniu

dla mnie jestes w takim razie zaiste medrcem

robie co moge
aby nie pitolic