jak przyjadę do ciebie
we wrześniu po południu
kiedy będą spadać kasztany
tą samą drogą

w częstochowie
zawsze chcę skręcić w prawo
do matki boskiej zobaczyć
swoje ugięte kolana
i że jeszcze coś mnie trzyma
przy życiu
na autostradzie

a potem w katowicach
pomylą mi się skręty
i pójdę do łazienki
posłuchać wygranego marsza

może wezmę kiełbasę dla ciebie
bo lubisz
prosto z gorącego bagażnika

i jak wtedy będę jechała do ciebie
to zadzwonię
wyślę telegram z serduszkami
żeby się nie nadziać na minę






























































twoją na niej

objasnij

[ Dodano: 2009-08-27, 08:13 ]
żeby się nie nadziać na minę

tak byloby lepiej

aby na mine sie nie nadziac

[ Dodano: 2009-08-27, 08:30 ]
i jak wtedy będę jechała do ciebie
to zadzwonię
wyślę telegram z serduszkami
żeby się nie nadziać na minę

ta zwrotke masz zrypana
moglas jakies niebezpieczenstwo komunikacyjne wcisnac
bez tych uprzedzen

no wiem, ona nie jedzie do niego zaraz po drugiej wojnie światowej, żeby ta mina była naturalna, gdzieś tam już zdązyłam wkleić uzupełniając jednym wersem wiecej, wystarczy?

i jak wtedy będę jechała do ciebie
to zadzwonię
wyślę telegram z serduszkami
ściągnę nogę z gazu powoli wyprzedzę kilometry
żeby się nie nadziać na minę