Strona 1 z 1

rozleglejszy niż kiedykolwiek jest cień wisterii

: 2010-06-02, 13:07
autor: robert kobryń
rozleglejszy niż kiedykolwiek jest cień wisterii (i nie tylko)



regencie, powróci czas ekscesarzy, choć już
zbroją się bushi w antyszambrach
z całą ich prostotą, ułomnością
i pychą którą pogardzam, Fujiwaro

na plaży w Balbec wziąłem pod rękę Albertynę
lub iść z nią zaledwie chciałem, naszła w końcu
myśl taka, że jest bardziej tęczowa od tęczy
mojej, którą na wabik kreślę dla gomorejskich ciągutek

i spruszczać się trzeba nad tym wszystkim
na twarze, uśmiechy, oczęta
bo prawda przestaje być bolesna
gdy już wiadomo, że nic nie ma znaczenia

: 2010-06-02, 15:15
autor: fobiak
troche ostrozny ten tekst

: 2010-06-02, 15:37
autor: robert kobryń
tekst nie był pisany na konkurs
a został wklejony w tej rubryce, ot tak, żeby było miło
zwłaszcza, że nawiązania do tematyki konkursu wydały mi się wystarczające by tak zrobić

: 2010-06-03, 09:00
autor: jaskir
jakby ten wiersz był spruszczony jak w 3 zwrotce, to by było bardzo okay,
no ale niestety nawaliłeś jakichś regentów, ekscesarzy, zbrój, bushi, antyszambrów, Fujiwarów..., że tylko z 1 zwrotki wymienię;
uratowałbyś to może jakby to była wyraźna stylizacja, ale nie jest - niestety epatujesz tylko elokwencją, w dodatku jedynie odproustowską

: 2010-06-03, 09:30
autor: robert kobryń
pchło, nie komentuj moich wierszy, bo mi na wymioty się zbiera
przez twoja głupotę