Erekcjato – rytmicznie śmierdzące:)
: 2010-06-17, 21:26
stoi na stacji chłopiec z kałaszem
prawie pacholę... (obce, nie nasze)
taki okruszek, słabinka wiotka
(oczy niewinne, facjata słodka)
stoi i marznie, stoi i chucha
mróz go od przodu od tyłu rucha
a on jak posąg!
on jak ze stali!
mina poważna
on nie nawali!
nagle ruch,
burczy brzuch!
zadrżało powoli jak trybik w maszynie
a chłopiec wciąż dzielny,
(poznaję po minie)
lecz gniecie i ciśnie
i ciśnie i gnie
wciąż mocniej
i mocnie
i mocniej
i mocniej
i mocniej
i mocniej
o
nie!
i na nic ordery i mina ze stali,
gdy w brzuchu przewraca się horda
krasnali! a każdy złośliwy, złośliwy, że uh!
więc chłopiec się skrzywił i dzierży swój brzuch!
a kibel daleko i odejść NIELZJA
więc skulił się chłopiec
i stoi.
i stoi
i stoi
i sra.
bo chociaż po prawdzie, to dziecię, pacholę
praktycznie, reb’onek lecz...
(eh ja pierdolę)
ON, wie, że mężczyzna być musi
ze stali.
i ON nie nawali
choć właśnie
nawalił.
prawie pacholę... (obce, nie nasze)
taki okruszek, słabinka wiotka
(oczy niewinne, facjata słodka)
stoi i marznie, stoi i chucha
mróz go od przodu od tyłu rucha
a on jak posąg!
on jak ze stali!
mina poważna
on nie nawali!
nagle ruch,
burczy brzuch!
zadrżało powoli jak trybik w maszynie
a chłopiec wciąż dzielny,
(poznaję po minie)
lecz gniecie i ciśnie
i ciśnie i gnie
wciąż mocniej
i mocnie
i mocniej
i mocniej
i mocniej
i mocniej
o
nie!
i na nic ordery i mina ze stali,
gdy w brzuchu przewraca się horda
krasnali! a każdy złośliwy, złośliwy, że uh!
więc chłopiec się skrzywił i dzierży swój brzuch!
a kibel daleko i odejść NIELZJA
więc skulił się chłopiec
i stoi.
i stoi
i stoi
i sra.
bo chociaż po prawdzie, to dziecię, pacholę
praktycznie, reb’onek lecz...
(eh ja pierdolę)
ON, wie, że mężczyzna być musi
ze stali.
i ON nie nawali
choć właśnie
nawalił.