Strona 1 z 1

prawda wyszła pod fontanną erekcjato

: 2010-07-17, 19:28
autor: ann13
iskrzy kolorowe powietrze majty dyndają na wietrze
wychodzi ze sklepu stara ropucha
przegrzmocić ja ja parasolką
kiedy on jemu przystając wkłada język do brzucha

w białych strojach wylaszczeni
całują się z języczkiem
wśród miejskiej zielni
a młodzież wszechpolska krzyczy że to sodomia
zboczenie
takie orientacji przeinaczenie

pąsowa róża w zębach się kłania
schną czterolistne koniczyny
bo żaden pan nie zna
swojej w spódniczce panieńskiej godziny

na paradę gejów
przyjechali na rowerze pedałują ile wlezie
rozświetlają atmosferę
pióropusze się dymają wolność w dupę se wsadzają
pana za rękę pana trzyma aż mi kurczy się wagina
bo tak miło między nimi
























































































































































wypatrzeć męża

: 2010-07-17, 20:07
autor: cebreiro
Hmm..ja nie wiem co ta ropucha tam robi bo w kontekście całości jakoś mi nie bardzo, w ogóle pierwsza zwrotka to jakaś taka toporna Ci wyszła. Może dlatego, że w zrozumieniu jej potrzebna jest znajomość całego tekstu. A ta parada to dziś była?

: 2010-07-17, 20:14
autor: ann13
yhy, i stwierdzilam że jednak strasznie mnie obrzydza spocony pan, któremu policzki wystają z kasku prezentujący księżyc w pełni do kumpla z tylnego siodełka, ropucha to jest moralistka, ale nie wiem czy tym razem nie mogłabym sie podpisać pod jej listą przestępczą niedotyczącą sprzatania kupy po psie
ogrodnika
w tym wersie powinno być

kiedy on jemu przystając wkłada patyk do brzucha
aby nie było powtorzenia
a na końcu to nie wiem, czy nie właściwsze byłoby zobaczyłam





















że to niesprawiedliwe, że w konkursie nie można muskać
spoconych kolan:P)