NIE SZUKAM
przyjaciela spowiednika
kochanka męża zielnej trawki
na mężczyźnie

który nie zapytuje
o aktualne utrudnienia w komunikacji
pomiędzy ziarnami rozpalonej kawy
już mam

kalosze w kwiatki
i własne myśli które nie odróżniają
czyszczenia tepichu od malowania
tapicerki kończącą się farbką

znalazłam posiadam
jestem
szczęśliwa


































































































ze swoim wibratorem

Potwierdzam, Wibruś to bezdyskusyjnie najlepszy przyjaciel kobiety.

ty poznanianka bez Wibrusia nigdzie się widzę nie ruszasz, dla małej perwersji, mogłabyś go zestrzyc do 2,3 mm, no chyba, że już teraz możesz odczytać, czy przypadkiem nie ma za uchem napisu "nie jestem dowcipny tylko zabawny" ;)

Pan Wibruś i Pani Paluszek, tak gwoli ścisłości.