proszę tylko, żeby nie wchodzić tak często na moje komputery, bo zamulają, no chyba, że ktoś ma ochotę wylądować pod mułem

kolejna faza paranoi, Robercie... wszyscy skanują Twoje tajne dane, które trzymasz na kompie... wszyscy (w tym sporo Chińczyków i mieszkańców Vanuatu) są zainteresowani, co też ten geniusz trzyma na twardym dysku... cóż znajdują? nowe dzieło na miarę Dostojewskiego in statu nascendi? wiersze, które sprawią, że nikt już nie będzie czytał Baudeleaire'a, Elliota i Audena? wątpię... raczej kilka giga pierdolenia - cokolwiek pod to "pierdolenie" sobie podepniesz... z pewnością wszyscy chcą poznać źródło tajemniczej mocy, którą emanujesz... zapewne wkrótce dowiemy się, że pochodzi ona z Syriusza, że jesteś tam Synem i Ojcem, Wnukiem i Dziadem Boga Jedynego na Całą Galaktykę... czeka Cię kaftan bezpieczeństwa, stary... to jedynie prosta, arytmetyczna wręcz, antycypacja...

niezależnie od tego, co napisałeś, powiem tak ...
dla mnie jesteś kompletnym zerem, pracowałeś, a może pracujesz dalej w wyborczej, co czyni ciebie szmaciarzem do końca życia

[ Dodano: 2012-03-11, 02:12 ]
Piotrze

niska piłeczka, Robercie... nawet nie chce mi się schylać... usprawiedliwiam to chorobą, która toczy Twoją głowę...

spierdalaj