kto zna sposob na moj mały zaciek od wody ?,

która leci z dziurek , po kazdej nie tylko mojej kapieli z hydro babelkami w wannie,
szoruję go już drugą godzinę nikoniecznie językiem , a on poddać się nie chce
jak mieszko pierwszy pod grunwaldem;P)

ale, ze lepiej się nie kąpać, to już wiem

wykrec zawor i wymien uszczelke, wczesniej sprawdz, czy to zimna czy ciepla kapie i odpowiedni wykrec, przed wykrecaniem zakrec glowny zawor,
zalezy jaka masz baterie takie zawory mozna kupic w supermarkietach, do wykreacnia uzyj jakas zabke lub klucz francuski i wykrecaj w lewa strone najlepiej przez cienka szmatke bo pozdzierasz chrom lub nikiel
i to jest chyba przeciek a nie zaciek

ciekawe jak ja to zrobię, jesli gwozdzia nie umiem nawet wbić
sobie w głowe takze, bo nie trafiam nigdy:)
a tak serio, to jest trochę inaczej, bo mi woda nie cieknie z karanu, moja wanna ma ze dwadziescia dziurek dużych, i iles tam takich małych sitkowanych na dole, bo ona jest z hydromasazem i po kazdym puszczeniu wody , czy napuszczeniu, ona się wypłukuje, przez te dziurki leci strumień wody, bez względu na to, czy uzywa się bąbelków czy nie , potem się osusza, dmuchając z tych otworów powietrzem , hmm, i w sumie powinno być gites majonez , ale nie wiem czy w niej coś się zepsuło, bo ostatnio, no po tych zaciekach widzę, ze z tych dziurek musi woda ściekać, na to też pomoze uszczelka?, tam chyba coś z tą maszynerią się popsuło, ech

no

no co, no
może to dziurki sie pozapychały i trzeba je przepchać
francuskim kluczem, hahhaha :)