fajny wierszyk na lato, znowu nie wiem czyj
: 2007-02-27, 13:25
Komar, owad pospolity
rodzaj żeński, jadowity.
Małe takie, niepozorne
na trucizny to odporne.
Kiedy tylko zmrok zapada
przez okienko skurwiel wpada
i gdy światła gasną w sali
słychać chuja już w od dali.
Bzyka pojeb cala noc
nie pomoże nawet koc
a gdy rano wstajesz
to kurwicy wnet dostajesz
swędzi noga, swędzi ręka
a ten kutas nie wymięka
taki mały, a ma moc
i tak kurwa jest co noc.
rodzaj żeński, jadowity.
Małe takie, niepozorne
na trucizny to odporne.
Kiedy tylko zmrok zapada
przez okienko skurwiel wpada
i gdy światła gasną w sali
słychać chuja już w od dali.
Bzyka pojeb cala noc
nie pomoże nawet koc
a gdy rano wstajesz
to kurwicy wnet dostajesz
swędzi noga, swędzi ręka
a ten kutas nie wymięka
taki mały, a ma moc
i tak kurwa jest co noc.