recytujemy Wojaczka
: 2010-08-25, 14:02
http://w663.wrzuta.pl/audio/5ViWF7BMxKH ... -pochodnie
Pochodnie
Dłoń nieba, do niej nasze jawne mózgi lecą,
zwięzłe obłoki w piąstki zaciśniętych mózgów
już w tej dłoni rozległej siedzą jakby ciepło
tam właśnie było im.
Już chciwa próżnia w czaszkach naszymi ustami
wypuszcza niewidzialny język swego głodu
w mrowisko atmosfery, już pije tlen kwaśnej
muzyki zimnych sfer.
Już sfery wzięte w ścisłe klatki głów śpiewają
tak pobożnie, że nam się rozżarzają czaszki
i włosy zapalone na widomą chwałę
rozwiewa wierny wiatr.
Pochodnie
Dłoń nieba, do niej nasze jawne mózgi lecą,
zwięzłe obłoki w piąstki zaciśniętych mózgów
już w tej dłoni rozległej siedzą jakby ciepło
tam właśnie było im.
Już chciwa próżnia w czaszkach naszymi ustami
wypuszcza niewidzialny język swego głodu
w mrowisko atmosfery, już pije tlen kwaśnej
muzyki zimnych sfer.
Już sfery wzięte w ścisłe klatki głów śpiewają
tak pobożnie, że nam się rozżarzają czaszki
i włosy zapalone na widomą chwałę
rozwiewa wierny wiatr.