niecznie napisz swój nieciągutkowy erotyk jeszcze proszę cię bardzo zwal jakiegoś Pegaza i jeszcze raz inaczej będę musiał dać ci ostrzeżenie, że
no właśnie jakie?
może czas wezwać pogotowie?
przepychaczka? muzak? adrenalina czy waleriana? co zabrać w ambulansie?

po pierwsze, zamknęli mi kopalnię środków stylicznych i nie mogę się doryć zgrabnych porównań, poza tym, po ostatnich powodziach rozlała się moja studnia bez dna i nie mogę znaleźć żurawia, aby na nim lecieć i pozbierać resztki głębiny w zgorzelcu, na dobitek twórczości, nie zawsze radosnej, doszłam do zatrważających wniosków związanych ze swoim pisaniem, oczywiście bandaże wyjechały na onuce do korei, to nie mam nawet jak ich opatrzeć, a przy takich wylosowanych z ciasteczek ze złą wróżbą przeciwnościach trudno się zaangażować w mizianie pomiędzy wersami, więc póki co kupiłam bilety do kina alternatywnego na wstrzymanie projekcji i oglądam z szerokopasmowej perspektywy, było, minęło, to nie wiem, może przydałby się młotek, bo siedzenia jakieś niewygodne są w środkowym rzędzie

na
wreszcie kilkadziesiąt zrozumiałych słów i jasny komunikat
miła póki co ann pamiętaj o gwoździach do trumny by je wyprostować i maśle na śniadanie oraz kocu na trawę gdy już wyjdzie słońce za mąż a nie daj mu zajść bo takie jasne dzieci w żłobkach już prześladują ciemnoskóre karły reakcji alergicznej

ale ja się osobiście nie wybieram w zaświaty, znalazłam sufleta na waleta, myślisz, że jak przepadnie ulubiony długopis, to od razu trzeba się wieszać na skuwce?

nie myślę
dziurawię
bardzo
aktualnie