• Jak duzo Was tutaj jest, nie wiem,

: **2011-01-23, 16:44**

Wodnice i Wodniki; na pewno Antyczka, na pewno Dean i na pewno Książę Półkrwi. Zarówno Wam, jak wszystkim pozostałym obchodzącym urodziny w najbliższym czasie, życzę wszystkiego najnajnajlepszego.

: **2011-01-23, 19:50**

Ale masz pamięć, pozazdrościć.

Margot Twój wpis utwierdził mnie (po raz któryś tam zresztą), że byłabym dobrym medium.
Zdążyłam dziś pomyśleć o wodnikach, a za godzinę pojawił się Twój wpis.

P.S. Dzięki za życzenia.

: **2011-01-23, 20:47**

Tośka, z tym medium, to przesadzasz. Dwa dni temu wpadłam na pomysł, aby zrobić taki wpis.
/ O Wodnikach pamiętam zawsze, bo, jak Ci kiedyś wspominałam, mój bardzo kochany młodszy brat urodził się 29 stycznia./

: **2011-01-23, 20:58**

a co jest w tych wodnikach margot takiego, że ten znak tak szczególnie podkreśliłaś? (dla osób spod znaku jakiegoś tam, jeszcze nie widziałam tu życzeń, a odpowiedzią jestem osobiście zainteresowana, bo zweryfikuję ją z konkretną osobą)

: **2011-01-23, 22:04**

To proste, ann. Tych trzech erekcjatowych Wodników lubię i tyle.
/Nie brakuje Ci Księciuniusiunia?/
Analizowanie horoskopów jako takich mnie nie zajmuje.

: **2011-01-23, 22:22**

Dwa dni tym bardziej są dowodem.
Bo sama pomyśl, był czas, by długimi cienkimi nićmi przechwycić fale mózgowe.
Ewentualnie czas dla powstania pola magnetycznego....

albo zwykłej wodnikowej intuicji;)

: **2011-01-23, 23:46**

anty-czka pisze: albo zwykłej wodnikowej intuicji;)

To wolę. Buziaki.

: **2011-01-24, 19:36**

Margot pisze: /Nie brakuje Ci Księciuniusiunia?/

nie mogę rozebrać tego pytania nawet w kategoriach żartu, bo jest dla mnie zbyt abstrakcyjne, ten koleś był tylko czyjąś wierną kopią, albo zakłał maski z wypożyczalni, więc nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, dla mnie on w ogóle nie istniał, więc trudno, aby mi go brakowało

: **2011-01-25, 15:44**

ann13 pisze:
Margot pisze: /Nie brakuje Ci Księciuniusiunia?/
nie mogę rozebrać tego pytania nawet w kategoriach żartu, bo jest dla mnie zbyt abstrakcyjne, ten koleś był tylko czyjąś wierną kopią, albo zakłał maski z wypożyczalni, więc nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, dla mnie on w ogóle nie istniał, więc trudno, aby mi go brakowało

a ja pamiętam, że zawsze mieliście się ku sobie

: **2011-01-25, 16:08**

ja się jeszcze nie urodziłem

: **2011-01-25, 23:03**

dean cóż znaczą dwa tygodnie przed narodzeniem wobec wieczności istnienia
;)

: **2011-01-26, 12:26**

Mam dziwną słabość do wodników, na przestrzeni lat trochę ich było w moim życiu w formie przyjaciół, miłostek i katastrof...

oczywiście dołączam się do życzeń.

: **2011-01-26, 15:40**

no, ale ja sie nie urodzilem...
w sensie faktycznym...
pozostajac w fazie zygotalnej...
nawet nie larwalnej...
to na chuj mi zyczenia?

: **2011-01-26, 17:58**

Pieprzysz, dean. Poza tym jesteś nieuprzejmy.

: **2011-01-26, 20:57**

coz... byc moze kiedys wyksztalce uprzejmosc...
w fazie imago...
tymczasem bedziesz musiala z tym zyc...

[ Dodano: 2011-01-26, 22:02 ]
przepraszam... wiecie jak jest...
ostatni tydzien stycznia... wzrost liczby samobojstw, przyjec na oddzialy zamkniete wszelkiej proweniencji... wiekszosci postanowien noworocznych nie udalo sie dotrzymac... do wiosny daleko, deficyt witaminy d... w portfelu pusto... spoleczenstwo chodzi w depresji i skacze sobie do oczu... w telewizji smolensk, a lucek z m jak milosc porzucil swoja zone po 40 latach pozycia... chujnia z grzybnia, jednym slowem... to i mi sie udziela...

: **2011-01-26, 22:12**

dean są dwa kubiki drewna do porąbania. Nie masz ochoty?
P.S. narzędzie pracy otrzymasz w lizing (hough)
Stres i depresja mija jak siekierą odjął.

: **2011-01-27, 07:53**

a zapewnisz mi i mojemu terapeucie (bez niego nigdzie sie nie ruszam) wikt, opierunek, seks bez zobowiazan, 100 kanalow kablowki, szybki internet, leki na amputowane ucho i konczyny dolne?

: **2011-01-28, 23:01**

Zapewniam tylko skuteczną terapię w miejsce roztkliwiania się nad sobą.

P.S Mogę również zapewnić narzędzie pracy panu terapeucie, gdyby cóś.

[ Dodano: 2011-01-28, 23:04 ]
P.S.2 Dean ale jeśli trzeba wyrąbać andropauzę to i ja za narzędzia się chwycę
dla dobra
nas troju
;)

: **2011-01-29, 11:54**

e, nie... to ja sie wole poumartwiac...

: **2011-01-30, 22:22**

jak najdalej od wodnikow! panien! rakow! bykow! koziorozcow! ryb! blizniat!

: **2011-01-31, 08:42**

a to Wy tak na poważnie wierzycie w te astrologiczne bzdety?

: **2011-01-31, 11:05**

z tłumu pisze:jak najdalej od wodnikow! panien! rakow! bykow! koziorozcow! ryb! blizniat!

dopisz jeszcze strzelców a priori - stwierdzam z całą odpowiedzialnością

: **2011-01-31, 13:40**

dean pisze:a to Wy tak na poważnie wierzycie w te astrologiczne bzdety?

Ja nie wierzę ale mam ochotę popuszyć się w kontekście tego, co napisała Nadziejka i Rajski. Nigdy nie słyszałam nic złego o moim znaku czyli o Wadze.

Mam w Gdańsku koleżankę zajmującą się od wielu lat bardzo poważnie Astrologią. Otóż zapamiętałam, że według jej wiedzy /jest oczytana w poważnych traktatach starofrancuskich i innych/ znakiem najmniej godnym szacunku są Ryby. Zwykła nawet mówić: "dupa Ryba".

Wodniki i Koziorożce lubię i tyle.

: **2011-01-31, 18:00**

"Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Ryb, a Ryby nie wierzą w astrologię." Albert Einstein

: **2011-02-01, 01:12**

marcin! strzelce jak najbardziej! ogien z ogniem sie jednoczy.

: **2011-02-01, 10:01**

z tłumu pisze:marcin! strzelce jak najbardziej! ogien z ogniem sie jednoczy.

no to będzie pożar :)

: **2011-02-09, 17:17**

Dean, życzę Ci jak najmniej szarpaniny z życiem
..i sercem.
No i te, hmmm - marzenia, niech się czasami spełniają.

: **2011-02-10, 07:31**

dzięki :)
Tobie życzę spokoju bądź rozedrgania - w zależności od potrzeb.. no i pogody ducha...