same ślepe uliczki,
mógłby chociaż dzisiaj być początek wojny
wtedy stanęłabym na rzęsach mówiąc to obrzydliwe
ić kochany,
pozbieraj kasztany, w atomowej poświacie
ja już będę w proszku, a ty jeszcze mnie dobijesz,
żebym nie parzyła
nie mamy ze sobą nic wspólnego,
nawet pies poszedł się jebać, to nieistotne,
że fascynuje cię niezbyt duże słowo i niedorobiona gwiazda
szeryfa ze szczerego złota,
nigdy nie zrobiłam prawdziwej, na drutach
mam obowiązki, nie mogę nagle zejść z oczu i sprostać
twojemu ignorowaniu subtelności,
które mogą łączyć kobietę z mężczyzną, oprócz prania
nie ucieknę do krainy gdzie spadają majtki, bo tam też będę sobie wyobrażała
że to ty mnie całujesz w ten sposób
bąbelki
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości