Ostatnie cięcie
Moderator: Gacek
Ostatnie cięcie
oj zamotał! zamotał!
a wydawało się że wynalazł eliksir
- że jest niezniszczalny
te dygi wokół – te uśmiechy
i vice versa z cmokaniem dłoni
wianuszek serc i ani mru mru
nawet wtedy gdy pierwsza zmarszczka
cięła błyskawicą
później próbował resztkami
wyczynowo – rzutem na taśmę
szansonistki blakły równolegle
przeorana twarz nie wzniecała pożaru
brakowało sił na odwrócenie
a ostatnia drobina zawisła poza klepsydrą
oj zamotał ! zamotał!
a wydawało się że wynalazł eliksir
- że jest niezniszczalny
te dygi wokół – te uśmiechy
i vice versa z cmokaniem dłoni
wianuszek serc i ani mru mru
nawet wtedy gdy pierwsza zmarszczka
cięła błyskawicą
później próbował resztkami
wyczynowo – rzutem na taśmę
szansonistki blakły równolegle
przeorana twarz nie wzniecała pożaru
brakowało sił na odwrócenie
a ostatnia drobina zawisła poza klepsydrą
oj zamotał ! zamotał!
Re: Ostatnie ciêcie
Mo¿e to jest o jakims rezyserze albo amancie filmowym, a mo¿e o francuskim malarzu babiarzu typu Lautrec, a mo¿e o Papiezu ale tez nie pasuje do konca, kto to tak zamotal??
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości