Z kulawym wstrętem patrzę za siebie,
I tak wydrapane oczy nie widzą
Twych otwartych ud.
Na wieszaku jutra zostawiłem marynarkę
Byś mogła w kieszeni znaleśc okruchy moralności.
Przejadłem się wypieczoną piersią z twardym sutkiem
Â?askotając czule kark wymiotuje w środku,
Skrajność wita mnie z otwartymi ramionami
Wpadam w nie,
Przygryzając wargę,
Może wytrzymam jeszcze jeden upadek
Na twym miękkim łonie.
Gdy się obudzimy z letargu
Potrząsając idiotycznie głową,
Poskładam dwa gramy myśli
Wysypane na dębowym stoliku
I nie będę ci więcej przeszkadzał gdy
Rozmawiasz przez telefon.
Dwa gramy myśli
Moderator: Gacek
Gdybym czytała ten wiersz wczoraj albo jutro pewnie wytknęłabym wszystkie błędy...albo i więcej. Ale dziś jest dziś, to poklnę sobie w duchu, albo pobeczę, albo jeszcze cóś - w myśl zasady, że nic nie wygląda tak samo w promieniach słonca jak podczas deszczu'.
I to byłoby tyle na temat poezji. Albo życia. Albo poezji w życiu.
I to byłoby tyle na temat poezji. Albo życia. Albo poezji w życiu.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Dwa gramy myśli
[quote="Dawid D."]Z kulawym wstrętem patrzę za siebie,
choć wydrapane oczy nie widzą otwartych ud.
Na wieszaku jutra powiesiłem marynarkę
byś mogła w kieszeni znaleźć okruchy moralności.
Skrajność wita mnie z otwartymi ramionami.
Wpadam w nie, przygryzając wargę.
Może wytrzymam jeszcze jeden upadek
na twe miękkie łono.
Gdy się obudzimy z letargu
potrząsając idiotycznie głową, poskładam dwa gramy myśli
wysypane na dębowym stoliku
I nie będę ci więcej przeszkadzał
gdy telefonujesz
choć wydrapane oczy nie widzą otwartych ud.
Na wieszaku jutra powiesiłem marynarkę
byś mogła w kieszeni znaleźć okruchy moralności.
Skrajność wita mnie z otwartymi ramionami.
Wpadam w nie, przygryzając wargę.
Może wytrzymam jeszcze jeden upadek
na twe miękkie łono.
Gdy się obudzimy z letargu
potrząsając idiotycznie głową, poskładam dwa gramy myśli
wysypane na dębowym stoliku
I nie będę ci więcej przeszkadzał
gdy telefonujesz
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Dwa gramy myśli
witaj
Dawid D.
Jak można "przejeść się" lub zrezygnować z takich pyszności:
Przejadłem się wypieczoną piersią z twardym sutkiem
Nie przemawiają do mnie metafory z pierwszego i drugiego wersu.
Poza tym jestem na tak. Pozdrawiam serdecznie. dzięka.
Dawid D.
Jak można "przejeść się" lub zrezygnować z takich pyszności:
Przejadłem się wypieczoną piersią z twardym sutkiem

Nie przemawiają do mnie metafory z pierwszego i drugiego wersu.
Poza tym jestem na tak. Pozdrawiam serdecznie. dzięka.

a tergo.
Re: Dwa gramy my¶li
kulawy wstret i wieszak jutra - nie bardzo.
co to byla za niedozwolona namietnosc ze bohater tak sie dreczy?
co to byla za niedozwolona namietnosc ze bohater tak sie dreczy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości