[center]Poczuł, jak wiatr lekki
Do płuc się wślizguje...
...Zdumiał się...
Usłyszał śpiew ptaków
Jak gałąź kołysze...
...Zadumał się...
Obaczył kamyk po środku drogi
Na śmierć pewną wystawiony...
...Zatroskał się...
A gdy ułożył go śród traw
Na miejscu dlań przeznaczonym...
...Uśmiechnął się...
I wtedy spojrzał na niebo
I błękitem urzeczony...
...Zapłakał...[/center]
"Człowiek wrażliwy"
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości