Sugestia poduszki
Moderator: Gacek
Sugestia poduszki
może przyjdzie dzień, kiedy do ust wejdzie pająk,
by zakluczyć, pobłądzić przez zerwaną nitkę.
może wpełznie w oskrzela i się rozpanoszy
w płucach, a gęste sieci zaduszą stopniowo.
nie zdziw się, gdy kątnika uprzedzi przewrotnie
mała mucha wbiegając w ucho, drobiąc kroczki,
jak krocionoga, speszona baletnica. potem
zagra requiem na bębnie, ogłuszy i utknie.
jesteśmy tylko kluczem, otwieramy okna
w głębokim przeświadczeniu, że za nimi czeka
dryf i że jest tak miękko, cicho. dym w powietrzu
sugeruje poduszkę - na oczach, na ustach.
by zakluczyć, pobłądzić przez zerwaną nitkę.
może wpełznie w oskrzela i się rozpanoszy
w płucach, a gęste sieci zaduszą stopniowo.
nie zdziw się, gdy kątnika uprzedzi przewrotnie
mała mucha wbiegając w ucho, drobiąc kroczki,
jak krocionoga, speszona baletnica. potem
zagra requiem na bębnie, ogłuszy i utknie.
jesteśmy tylko kluczem, otwieramy okna
w głębokim przeświadczeniu, że za nimi czeka
dryf i że jest tak miękko, cicho. dym w powietrzu
sugeruje poduszkę - na oczach, na ustach.
-
- Posty: 817
- Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
- Kontakt:
Re: Sugestia poduszki
Wiersz staje sie poezja, gdy napiszemy tak., ale ogolnie jest dobry, zrozumialy ale wymaga poprawek...,
aby czytalo sie plynnie...z jedna uwaga, trzeba byc biologiem, zeby go zrozumiec, na szczescie znalem biologie
uczac sie w Liceum dobre kilkanascie lat temu....Pozdr.
może przyjdzie dzień, kiedy w usta wejdzie pająk,
by zakluczyl, pobłądzil zawiązal nić zerwaną .
może wpełznie w oskrzela i rozpanoszy się w płucach
gęste sieci zaduszą nas wtedy stopniowo.
nie badz zdziwiony, gdy kątnik uprzedzi przewrotnie
małą muchę wbiegającą do ucha, drobiąc swoje kroczki,
jak krocionoga ta speszona pelzająca baletnica
zagra requiem na bębnie, ogłuszy zniewoli i sluch utknie.
jesteśmy tylko kluczem, otwieramy nim okna
z głębokim przeświadczeniem, że dryfując czekamy
aby bylo miękko i cicho jak dym z powietrza
sugerując poduszkę polożoną na oczach, i ustach.
aby czytalo sie plynnie...z jedna uwaga, trzeba byc biologiem, zeby go zrozumiec, na szczescie znalem biologie
uczac sie w Liceum dobre kilkanascie lat temu....Pozdr.
może przyjdzie dzień, kiedy w usta wejdzie pająk,
by zakluczyl, pobłądzil zawiązal nić zerwaną .
może wpełznie w oskrzela i rozpanoszy się w płucach
gęste sieci zaduszą nas wtedy stopniowo.
nie badz zdziwiony, gdy kątnik uprzedzi przewrotnie
małą muchę wbiegającą do ucha, drobiąc swoje kroczki,
jak krocionoga ta speszona pelzająca baletnica
zagra requiem na bębnie, ogłuszy zniewoli i sluch utknie.
jesteśmy tylko kluczem, otwieramy nim okna
z głębokim przeświadczeniem, że dryfując czekamy
aby bylo miękko i cicho jak dym z powietrza
sugerując poduszkę polożoną na oczach, i ustach.
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Sugestia poduszki
witaj
Miranda.X
Wiersz jest świetny. Ostatnia strofoida the best. Tak interpretuje utwór wierzymy, że po śmierci czeka nas jakaś droga w inny wymiar, "stajemy" się kluczem ( super metafora) który otwiera okno i dryfujemy w oczekiwaniu na... i tu brak dookreślenia peela, może na raj, reinkarnację.Pozdrawiam serdecznie. dzięka
ps.
Pomijając w jaki sposób prowadził wcześniej polemikę z Tobą peel komar to jego propozycja wygładzonie z domieszką liryzmu nadaje wierszowi ten właściwy klimat.
Miranda.X
Wiersz jest świetny. Ostatnia strofoida the best. Tak interpretuje utwór wierzymy, że po śmierci czeka nas jakaś droga w inny wymiar, "stajemy" się kluczem ( super metafora) który otwiera okno i dryfujemy w oczekiwaniu na... i tu brak dookreślenia peela, może na raj, reinkarnację.Pozdrawiam serdecznie. dzięka

ps.
Pomijając w jaki sposób prowadził wcześniej polemikę z Tobą peel komar to jego propozycja wygładzonie z domieszką liryzmu nadaje wierszowi ten właściwy klimat.
a tergo.
fobiak pisze:u hu hu hu... ales poleciala
Fobiak czy ty zrozumiales ten tekst, czy trzeba abys wypalil skreta lub polknal uzywki halucynogenowe jak muchomory odurzajace dla przykladu -Amanita muscaria-, przed przeczytaniem tego wiersza i wtedy z pewnoscia odlecisz, uczyles sie biologii? tylko po zjedzeniu takiego grzyba jesli go poprosisz mozesz poezje Mirandy zrozumiec ciezki palancie...!
Ten grzyb jest trujacy, ale jesli z nim porozmawiasz wzmocni twoja inteligencje szczerze polecam, moze wtedy zaczniesz lepiej pisac te twoje badziewia, dowiesz sie wiecej na stronie http://www.taraka.pl/index.php?id=rolamucho3.htm
fobiak - w jakim sensie polecialam? bo nie wiem czy sie smiac czy płakac...
[ Dodano: 2008-10-01, 13:50 ]
willy - bisous i kiss moze byc, a nawet kusik
[ Dodano: 2008-10-01, 13:51 ]
komar - zanim zaczniesz po kimkolwiek jechac chcialabym mimo wszystko poznac Twoja interpretacje.
[ Dodano: 2008-10-01, 13:53 ]
a poprawiajac pamietaj o metrum i gramatyce. wszelkich zasadach których imam sie z uporem poczatkujacego kierowcy.
[ Dodano: 2008-10-01, 13:55 ]
Boob, bardzo dziekuje
na Ciebie zawsze mozna liczyc w kwestii komentarzy
jednak nie zmienie wiersza pod sugestie komara - poprawiam go teraz po swojemu. w dzien ueidoczni,ły sie niedociagniecia
[ Dodano: 2008-10-01, 13:56 ]
Elu - poprawie jednak a poprawki przemysle bardziej niz wiersz

[ Dodano: 2008-10-01, 13:50 ]
willy - bisous i kiss moze byc, a nawet kusik

[ Dodano: 2008-10-01, 13:51 ]
komar - zanim zaczniesz po kimkolwiek jechac chcialabym mimo wszystko poznac Twoja interpretacje.
[ Dodano: 2008-10-01, 13:53 ]
a poprawiajac pamietaj o metrum i gramatyce. wszelkich zasadach których imam sie z uporem poczatkujacego kierowcy.
[ Dodano: 2008-10-01, 13:55 ]
Boob, bardzo dziekuje



[ Dodano: 2008-10-01, 13:56 ]
Elu - poprawie jednak a poprawki przemysle bardziej niz wiersz

Wiersz jest chyba dobry. Chociaż przyznam się otwarcie, że do mnie trafia tylko ostatnia zwrotka. Zresztą 'trafia' to za letnie określenie. Powinnam napisać trafiła mnie ostatnia zwrotka.
Jedyne co mi się nie podoba to tytul. Nie umiem wyjaśnić dlaczego, ale nie pasuje wg mnie i już.
Natomiast poprawki komara zmieniły w dość mocno przekaz wiersza. Tak mi się wydaje.
Z niecierpliwością czekam na drugą wersje autorki.
Jedyne co mi się nie podoba to tytul. Nie umiem wyjaśnić dlaczego, ale nie pasuje wg mnie i już.
Natomiast poprawki komara zmieniły w dość mocno przekaz wiersza. Tak mi się wydaje.
Z niecierpliwością czekam na drugą wersje autorki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości