gdyby zapytał ktoś
z siebie wychodzę w dal
dłuży się droga do
drogowskaz: stacja - bal
w pośpiechu zgubię żal
na złość na dobry czas
zaplatam ślady w szal
(na szal mnie jeszcze stać)
gdyby nie pytał nikt
wplączę się w sieci "ja"
pajęcza lepka nić
krzyżak mollowo gra
w kaloszu szczęścia mysz
chce przebyć siedem mil
w "sobie" wciąż jeszcze niż
w "jutrze" złocisty pył
zagra na skrzypcach wiatr
zwieje z komina dym
w złoto się zmieni mat
w życie bezpański rym
w podróżnym płaszczu
Moderator: Gacek
Ela nie czuję tego wiersza, nawet nie umiem powiedzieć dlaczego.
Jednak gdy wiersz nie wdziera się we mnie (tak bez pytania, tak bezkompromisowo, tak nachalnie, tak...) to nie umiem podjąć z nim rozmowy.
Mimo milczenia do mnie tego wiersza, bardzo, ale to bardzo podobają mi się wersy:
"zaplatam ślady w szal
(na szal mnie jeszcze stać)"
Jednak gdy wiersz nie wdziera się we mnie (tak bez pytania, tak bezkompromisowo, tak nachalnie, tak...) to nie umiem podjąć z nim rozmowy.
Mimo milczenia do mnie tego wiersza, bardzo, ale to bardzo podobają mi się wersy:
"zaplatam ślady w szal
(na szal mnie jeszcze stać)"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości