nie pozwala cieszyć się
gdy słyszę "jestem z ciebie dumna"
po czterdziestym szóstym wirażu
po raz pierwszy

czekanie zamieniło czas w ślimaka


cudzysłów na drogowskazie
"do niewiadomej"

na oślep mijane afirmacje
we wstecznym niebezpieczne nadzieje
radio zawyło prognozą

fałszuję dumkę na dwa głosy
straszy ciężarówka miedziana bransoleta
na prostej tuż za zakrętem

a ja jestem, proszę pana, na zakręcie
moje prawo to jest pańskie lewo

Serpentyny i pobocza wyczuwamy.
Raz na ziemi, raz pod ziemią drogi kręte.
"Radio Taxi, proszę czekać..." - zaczekamy,
coś być musi, coś być musi,
do cholery, za zakrętem.

a notoryczne bycie na zakrętach? to chyba jakaś cholerna patologia! :/

Tiaaaa, za zakrętami jak zwykle rozpędzone ciężarówki

tylko nie mów, że zaczynasz gorzknieć...
ładnie wyrabiasz na wirażach, to się nie daj sile odśrodkowej...

zmęczona jestem, Dean...

znaczy, że żyjesz...
a pamiętasz tę piosenkę z kultowego serialu dla młodzieży PRL-u: http://www.youtube.com/watch?v=rhf0Q5rGAVI

pamiętam :)


a właśnie słucham czegoś z innej beczki:
http://www.youtube.com/watch?v=9c438Oh3 ... re=related