Strona 1 z 1

romans z klasykiem w dalekim tle

: 2011-09-20, 19:30
autor: caroll
ciężkie chmury wolno podpływają do brzegów miasta
ich rozładunek rozpocznie się dopiero wieczorem

a już teraz czuć jak wilgotnieją wszystkie zaułki
w których czytam nowe rozdziały twojego ciała
zachłannie
nerwowo

uciekam od natrętnie doskonałych obrazów
bo nawet Tycjan może czasem znudzić
gdy odmierzając alchemiczne dawki światła
wznosi niedostępne misteria

nie w nim a w tobie szukam teraz źródła
zdziczałych parków symbolicznych figur sennych
oleistych plam na pustynnym białym tle

szukam znaczenia drogi
na którą skazałam kiedyś siebie sama

: 2011-09-20, 20:25
autor: ann13
może, natrętnie doskonałych

: 2011-09-20, 20:44
autor: caroll
bardzo cenna, nie ingerująca w sens wskazówka
dziękuję ;)

caroll

: 2011-09-21, 20:39
autor: dean
Lubię gdy piszesz bez użycia precyzyjnych narzędzi chirurgicznych, gdy nie zakopujesz się w metaforyce, którą jedynie badacze pisma supełkowego są w stanie odkodować...

: 2011-10-08, 07:43
autor: andreas43
Ładnie.
Aż pomyślałem czy jestem jakąś figurą senną w jej parku ;)
Pozdr.