na lipe
: 2012-10-10, 20:49
zolte liscie klonu
na trawie zielonej
gdyby nie dzien jasny
myslalbys ze gwiazdy
sfrunely na ziemie
a pazdziernik drzemie
drzewa rozebrane
przymrozki nad ranem
brodze w suchych lisciach
zapach szelest w myslach
przypomnial jak nowy
stary park lipowy
dawno zapomniany
i dzieciece plany
najpierw gora lisci
wszyscy uroczyscie
zbieraja i znosza
by potem z rozkosza
w biegu w lisci puchu
ladowac na brzuchu
lipy tam gdzie zawsze
tylko nieco starsze
znowu liscie leca
moze innym dzieciom
na trawie zielonej
gdyby nie dzien jasny
myslalbys ze gwiazdy
sfrunely na ziemie
a pazdziernik drzemie
drzewa rozebrane
przymrozki nad ranem
brodze w suchych lisciach
zapach szelest w myslach
przypomnial jak nowy
stary park lipowy
dawno zapomniany
i dzieciece plany
najpierw gora lisci
wszyscy uroczyscie
zbieraja i znosza
by potem z rozkosza
w biegu w lisci puchu
ladowac na brzuchu
lipy tam gdzie zawsze
tylko nieco starsze
znowu liscie leca
moze innym dzieciom