Strona 1 z 1

zwodzonym mostem pójdę sama

: 2012-11-17, 10:35
autor: elutka
już mnie na wyspy szczęścia nie zwódź
na rękach musiałbyś tam zanieść
gdy tobie zefir wichrem w oczy
a piekłem drobne zamieszania

nie mów mi wzniośle jak po brzegi
buzuje w tobie zrywów wrzątek
kiedy skaleczysz mały palec
i krzyczysz że rzeź niewiniątek

już mnie na wyspy szczęścia nie zwódź
gdy ząb co ćmi dla ciebie dramat
w tych wielkich słowach konsonansem
z dramatem się rymuje blamaż

wtul się spokojnie w miękkość sofy
ona obejmie jak kochanka
nie plącz się proszę w moje strofy
jak niegdyś w zwinność stóp skakanka