Strona 1 z 1
nie-gram-atycznie
: 2013-04-05, 10:01
autor: nuel
rozbiorę nas precyzyjnie
stosunkowo
poprawnie gramatycznie
będziesz podmiotem
ja orzeczeniem
...byle nie o winie...
zlikwiduję wszystkie przy-tobie
wielkookie długonogie
przy-imki
wszystkie zaprzeszłe przed-e-mną
przed-rostki i pra-boginie
dopełniacz zmienię w dopełnienie
i sprawię że uwierzysz
w konieczność rozbiorów
na części pierwsze
i na potrzeby pierwotne
: 2013-04-06, 00:21
autor: roxy.mjuzik
tu - zdaje sie - tworzy polonistka, czuc logicznym rozbiorem... na czesci... pierwsze
: 2013-04-06, 21:34
autor: nuel
Nie rozumiem roxi. Jakoś nie mogę pojąć zamysłu komentarza. Wybacz, ale przekaz trochę mi się zakamuflował. Bo jeśli chodzi o polonistkę...raczej nie próbujesz odgadnąć, jaki mam zawód, prawda? ;)
Mogłabyś spróbować sprecyzować?
: 2013-04-07, 08:43
autor: andreas43
Bardzo dobry wiersz i ciekawie ubrany przekaz.
Roxi chciała chyba powiedzieć że umiesz pisać po polsku.
Pozdr.
Re: nie-gram-atycznie
: 2013-04-08, 17:58
autor: Wojciech Graca
nuel pisze:rozbiorę nas precyzyjnie
stosunkowo
poprawnie gramatycznie
będziesz podmiotem
ja orzeczeniem
...byle nie o winie...
zlikwiduję wszystkie przy-tobie
wielkookie długonogie
przy-imki
wszystkie zaprzeszłe przed-e-mną
przed-rostki i pra-boginie
dopełniacz zmienię w dopełnienie
i sprawię że uwierzysz
szepczac imieslowy
w konieczność rozbiorów
na części pierwsze
i na potrzeby pierwotne
: 2013-04-08, 18:03
autor: Wojciech Graca
tak pozwolilem sobie cos dorobic i w ten oto sposob z lingwistyki wchodzimy w matematyke i mamy w duoerotyku nowy element, a wiec zrobil sie nam trojkacik, przy czym musze zaznaczyc, ze pilka jest strasznie sluzalcza - no chyba ze on nie ma rak, wtedy rozumiem opis
: 2013-04-09, 16:46
autor: nuel
hm...
hmm...Nie wiem, co napisać. Mam wrażenie,że pan kpi panie Wojciechu. A to właśnie o to chodziło, że on nie ma nie tylko rąk, ale przede wszystkim głowy. Ani nóg, ani wogóle niczego. Jest tylko podmiotem. Niby najważniejszym w zdaniu, a jednak...jej wystarcza, że JEST. To ona decyduje "co robi?", "co się z nim dzieje?", "w jakim jest stanie?". Lingwistyka...dydaktyka...zahacza lekko o przepełnione gabinety psychoterapeutów, którzy coraz częściej obserwują zjawisko "zrobię sobie ciebie na nowo. Tak, jak JA chcę".
I tu akurat, nawet szeptanie czegokolwiek wymagałoby przyzwolenia.
: 2013-04-09, 20:09
autor: Wojciech Graca
A mnie uczono, ze nie wazne jest to, kim sie jest, lecz wazne jest to, co sie robi.
: 2013-04-11, 23:31
autor: nuel
Ech, Wojciechu! Przytoczenie przez ciebie archaicznych (???!!!) ...już chyba?....dzisiaj?... wartości sprawiło, że stare nabrało nowego wymiaru. A że uwielbiam eksperymentować z twórczością własną...
nagle
mam przed oczyma nowy, surrealistyczny obraz Tej Pani, która... z zaskakującą nawet ją samą namiętnością-
stawia mu na końcu w wołaczu
z wieeeeeeeeeelką przjemnością
- łzę w oku
