bez znaczenia
: 2013-08-23, 13:02
jak długo jeszcze można się będzie
cieszyć powrotów brakiem znaczenia
jak bardzo jeszcze daleko trzeba
uciec by tęsknić do swoich
oczu zieleni i dłoni ciepła
co dzieli się w cząstki obietnic
i pomarańcze tnąc na ósemki
jak długo naiwnie wierzyć
w brak zależności pomiędzy brzytwą
a palcem już nie należnym
do reszty ciała dokładać rozterki
twarz gniotąc jak pergamin
próbką koślawych cyfr i hipotez
składanych w bruzdach na czole
a gdy samotność zawęża horyzont
pieprzyć wektory i wypadkowe
teorie na temat braku sensu
kolejnych odejść pod groźbą powrotu
setnych powrotów tych bez znaczenia
głębszego niż tylko potrzeba
by się obudzić otrząsnąć z resztek
widziadeł jak kroki ciężkich
a pomazane daty kolejne
z zaspanej twarzy móc strzepnąć
wśród anonimów do siebie kolejnych
synonimami tuszując lęki
ufać że jakimś dziwnym zbiegiem
okoliczności znów się zbiegnę
cieszyć powrotów brakiem znaczenia
jak bardzo jeszcze daleko trzeba
uciec by tęsknić do swoich
oczu zieleni i dłoni ciepła
co dzieli się w cząstki obietnic
i pomarańcze tnąc na ósemki
jak długo naiwnie wierzyć
w brak zależności pomiędzy brzytwą
a palcem już nie należnym
do reszty ciała dokładać rozterki
twarz gniotąc jak pergamin
próbką koślawych cyfr i hipotez
składanych w bruzdach na czole
a gdy samotność zawęża horyzont
pieprzyć wektory i wypadkowe
teorie na temat braku sensu
kolejnych odejść pod groźbą powrotu
setnych powrotów tych bez znaczenia
głębszego niż tylko potrzeba
by się obudzić otrząsnąć z resztek
widziadeł jak kroki ciężkich
a pomazane daty kolejne
z zaspanej twarzy móc strzepnąć
wśród anonimów do siebie kolejnych
synonimami tuszując lęki
ufać że jakimś dziwnym zbiegiem
okoliczności znów się zbiegnę