bez ale
: 2014-01-05, 16:08
zgłębiam codzienność
komunikacją miejską
zapoconymi pachami
od nerwów
przecież cię kocham
kiedy nie mam czasu na poranne czułości
nie róbmy dramatu
pod przestrzenią na Kosynierów
przecież nawet nauczyłam się
przecierać marchew
porzuciłam nałóg przeklinania
na przechodniów zbyt patrzących
na moje krzywe pięty
jeszcze tylko rzucę ścierką
i codziennie pamiętam
że jeśli teraz się boję
to co będzie przy śmierci
komunikacją miejską
zapoconymi pachami
od nerwów
przecież cię kocham
kiedy nie mam czasu na poranne czułości
nie róbmy dramatu
pod przestrzenią na Kosynierów
przecież nawet nauczyłam się
przecierać marchew
porzuciłam nałóg przeklinania
na przechodniów zbyt patrzących
na moje krzywe pięty
jeszcze tylko rzucę ścierką
i codziennie pamiętam
że jeśli teraz się boję
to co będzie przy śmierci