Strona 1 z 1
historia wędrującego cienia 2
: 2006-12-11, 20:57
autor: luna
banalnym jest twe wzruszenie
infantylny gest i milczenie
dźgasz mnie w serce boleśnie
‘wczoraj’ się wyrzeczeniem
a dzisiaj jest inną historią
którą przekreślam ołówkiem
w nadziei że coś się zmieni
że zwiążę się jeszcze z jutrem
i cztery ściany tajemnic
a jedna z nich nakazem stracenia
wszystko tam zapisałam
pozbyłam się siebie i cienia
: 2006-12-11, 21:31
autor: propan
bedzie jakis epilog?
: 2006-12-11, 22:30
autor: luna
gdybym miała zamiar wkomponować tu jeszcze epilog, to nie pominęłabym i inwokacji, a że ta nie doczekała się realizacji, to samo świadczy przez się

: 2006-12-12, 00:38
autor: lila
podoba mi się to pozbycie cienia i siebie na ścianie ( ty masz tapete na tej scianie czy tak na tynku ? :)
związanie się z jutrem
przekreślanie przeszłości ,hmm energie taka sie czuje :)
luna, ja tego nie pojmuję:
dźgasz mnie w serce boleśnie
‘wczoraj’ się wyrzeczeniem
proszę o wyjaśnienie : ) a jesli to jakas forma wysublimowana to przepraszam ale czytelnikiem jestem szarym :)
może:
'wczoraj' jest wyrzeczeniem
'dzisiaj' zaś inną historią
coś więc wydarzyć się musiało...
: 2006-12-12, 13:37
autor: dean
banalnym jest twe wzruszenie
infantylny gest i milczenie
dźgasz mnie w serce boleśnie
‘wczoraj’ się wyrzeczeniem
zaczyna się odzieranie z fasad, wykrzywionych póz i masek...
dlaczego? bo minęło to co było
a dzisiaj jest inną historią
którą przekreślam ołówkiem
w nadziei że coś się zmieni
że zwiążę się jeszcze z jutrem
jeszcze ołówkiem... z szansą na zatarcie... z szansą na jutro...
i cztery ściany tajemnic
a jedna z nich nakazem stracenia
wszystko tam zapisałam
pozbyłam się siebie i cienia
ta z nakazem stracenia dopiero się pojawiła... czy stanowi jeszcze tajemnicę? jeszcze chyba tak
: 2006-12-13, 14:41
autor: luna
dzisiaj jest perspektywą jutra
która do wczoraj w akcie odniesienia
zapałała awersją, niechęcią
mając jej coś do zarzucenia