Samotność w tłumie
: 2006-12-15, 11:23
dziwny był ten teatr
widzowie mieli ślepe twarze
a na scenie królowały sęp hiena i szakal
z widowni dolatywały niesłyszalne pomruki
błyski w oczach były transparentne
a wszystko to tworzyło napięcie
godne mistrza ceremonii
siedział skulony w drugim tle
machając niezgrabnie prawą nogą
klaka klaka klaka
dobijają mistrza – prawi nie bronią
żądni krwi z namiętnością obracają kciuk w dół
mając przewagę w działaniu czynią swoja powinność
widzowie wstają z opuszczonymi głowami
nie będzie protestu – przecież nie są winni
to wina mistrza – miał za mało energii aby żyć
widzowie mieli ślepe twarze
a na scenie królowały sęp hiena i szakal
z widowni dolatywały niesłyszalne pomruki
błyski w oczach były transparentne
a wszystko to tworzyło napięcie
godne mistrza ceremonii
siedział skulony w drugim tle
machając niezgrabnie prawą nogą
klaka klaka klaka
dobijają mistrza – prawi nie bronią
żądni krwi z namiętnością obracają kciuk w dół
mając przewagę w działaniu czynią swoja powinność
widzowie wstają z opuszczonymi głowami
nie będzie protestu – przecież nie są winni
to wina mistrza – miał za mało energii aby żyć