hologramy
: 2006-12-17, 16:31
głuche echa z przedwczoraj
obijają się po półkulach tępiac zmysły
marzenia nie-moje rozszczepiają światło
odbierając mu moc
ucieczką na oślep nie znajdę
skarbu co go nie ma
po drugiej stronie tęczy
bo cudów nie będzie
zwykły chleb czerstwieje na stole
łzy rozpływają się w morzu martwym
rzekami z nieodkrytych źródeł
trzydzieści sześć i sześć kresek
przecież takie samo dla każdej krwi
kiedyś spadnie do zera
obijają się po półkulach tępiac zmysły
marzenia nie-moje rozszczepiają światło
odbierając mu moc
ucieczką na oślep nie znajdę
skarbu co go nie ma
po drugiej stronie tęczy
bo cudów nie będzie
zwykły chleb czerstwieje na stole
łzy rozpływają się w morzu martwym
rzekami z nieodkrytych źródeł
trzydzieści sześć i sześć kresek
przecież takie samo dla każdej krwi
kiedyś spadnie do zera