wyssane z palca
: 2006-12-23, 11:20
biel ciała odcina się od pościeli złotym warkoczem
czeka drżąca piersi falują
dlońmi szuka twych czułych miejsc
wciąż pamiętasz pierwsze szczyty
z głową nabitą wirtualnymi bzdurami
i podszeptami życzliwych kolegow
nie spodziewałeś się spazmów pulsowania
jej dłoni skręcających pościel w uniesieniu
źródła wilgoci niebywałej którą spijałeś łapczywie
piękna chwili napiętej do granic możliwości
i jeszcze te ranki
ciche i spokojne w ciepłych zagłębieniach
wyjścia z domu ze smakiem nocy i obietnicy
kolejnych wzlotów każdym jej westchnieniem
czeka drżąca piersi falują
dlońmi szuka twych czułych miejsc
wciąż pamiętasz pierwsze szczyty
z głową nabitą wirtualnymi bzdurami
i podszeptami życzliwych kolegow
nie spodziewałeś się spazmów pulsowania
jej dłoni skręcających pościel w uniesieniu
źródła wilgoci niebywałej którą spijałeś łapczywie
piękna chwili napiętej do granic możliwości
i jeszcze te ranki
ciche i spokojne w ciepłych zagłębieniach
wyjścia z domu ze smakiem nocy i obietnicy
kolejnych wzlotów każdym jej westchnieniem