Nimfa leśna
: 2017-10-22, 09:57
Dotarłszy, gdzie leśna polana
Ujrzałem Ciebie ukochana,
I usłyszałem cudne głosy,
Gdy letni deszcz Ci rosił włosy.
Ten widok, uniósł mnie w zaświaty...
Polana, deszcz, wiosenne kwiaty,
A Ty wśród nich, niczym bogini,
W prześlicznej sukieneczce mini,
Stałaś unosząc wzrok do góry.
Ten obraz, rzekłbym - cud natury,
Zostanie mi w pamięci miła.
I chociaż wiem, że mi się śniłaś,
To jednak wielką mam nadzieję,
Że Ty na jawie też istniejesz,
Że będę tuż przy Tobie blisko,
Bo ja Cię kocham ponad wszystko!
I pragnę wyznać bardzo szczerze,
Że sen się spełni, mocno wierzę,
Ten sen się nigdy nie zakończy,
A los na zawsze nas połączy!
Ujrzałem Ciebie ukochana,
I usłyszałem cudne głosy,
Gdy letni deszcz Ci rosił włosy.
Ten widok, uniósł mnie w zaświaty...
Polana, deszcz, wiosenne kwiaty,
A Ty wśród nich, niczym bogini,
W prześlicznej sukieneczce mini,
Stałaś unosząc wzrok do góry.
Ten obraz, rzekłbym - cud natury,
Zostanie mi w pamięci miła.
I chociaż wiem, że mi się śniłaś,
To jednak wielką mam nadzieję,
Że Ty na jawie też istniejesz,
Że będę tuż przy Tobie blisko,
Bo ja Cię kocham ponad wszystko!
I pragnę wyznać bardzo szczerze,
Że sen się spełni, mocno wierzę,
Ten sen się nigdy nie zakończy,
A los na zawsze nas połączy!